Miałam już tego dosyć.Nie wiem o co Jasper się na mnie focha!Co ja mu
złego zrobiłam.?Czuję się opuszczona i nie wiem czy jestem bardziej zła
czy smutna.Czasem myślę że lepiej było by..gdybym była
człowiekiem.Postanowiłam to skończyć.
-Jasper?
nic nie powiedział,co jeszcze bardziej podsyciło mój gniew.
-Nie chcesz się odzywać to nie!-krzyknęłam przez łzy-Mam dosyć,nie niem
nawet dlaczego taki jesteś!Obojętyny...Kiedyś byłeś inny!Kiedyś mnie
kochałeś!Ja nic już dla ciebie nie znaczę prawda!?Nie...nic już nie
znaczę..
Wybiegłam zapłakana z jaskini.Wbiegłam do lasu i ukryłam się w małej
szczelinie skalnej.Płakałam.Nie chciałam by ktokolwiek widział mnie w
tym stanie.
Jasper?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz