Po kilku wyczerpujących tygodniach ostrego treningu,udało mi się
opanować furię,i nauczyć się władać ciemną mocą.Lecz Furii,mówiła że
przedemną jeszcze wielka pruba.Powiedziała że mam być u niej o
6:00.Zrobiłam tak jak powiedziała i poszłam do niej.
-Dlaczego wezwałaś mnie do tej dziwnej jaskini mistrzyi?
-Bo tam jest zwierze które masz oswoić.
-Ja??
-A niby kto???Poznałaś już ciemną moc więc smok nic ci nie zrobi.Po
prostu połuż mu łapę na głowie,a jeśli jesteś godna zostanie twoim
towarzyszem,jeśli nie..to po tobie.
-S-s-s-smok?!
-Tak,a dokładniej Nocna Furia,no dalej diź już do tej jaskini.
Przęknęłam ślinę i weszłam w ciemności.Ze ścian jaskini spływała
woda.Była głucha cisza,a ja poraz ostatni popatrzyłam na Furi,która
popędziła mnie wzrokiem.Zagłębiłam się w jaskini.Gdy poszłam jakiś
kilometr dalej zobaczyłam parę żółtych,świecących oczu.Zbliżyły się do
mnie a ja zamarłam ze strachu.Wtedy przypomniałam sobie co mówiła
Furii.Położyłam łapę między jego oczami.Nagle jaskinię rozświetliło
jakieśświatło,a ja zobaczyłam całą sylwetkę smoka.
-Ooo,jaki ty jesteś słodki.
-Gratuluję Asoko,zdałaś test-usłyszałam głos bogini Day.
-Jaki test?
-Oswojenie Nocnej Furi to trudne zadanie i rzadko komu to się udaje.
-Trudne?To było banalne!!
-Tak ci się tylko wydaje.Teraz ten młody samiec to twój towarzysz.Trenuj
go,i opiekuj się nim,a w przyszłości staniecie razem do walki.
-Dobrze.-popatrzyłam z uśmiechem na nowego przyjaciela
C.D.N
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz