wtorek, 30 kwietnia 2013

Od Filamissy cd Kasumiego


- Nie...- Szepnęłam cicho. Miałam tego dość. Gdyby nie ja, to by się nie stało. Oczy zalśniły mi czerwienią.- Nie!- Wykrzyczałam. Po prostu przełamałam kraty i pobiegłam przez korytarz. I zobaczyłam jakiegoś wilka.
- Moja krew... Ja też bym to zrobił na miejscu mojego syna.- Zaśmiał się.- Dzięki temu że w końcu umarł odzyskałem dawny wygląd.
- Picallo... Zabiję Cię!- Wrzasnęłam i rzuciłam się na niego. Ten rzucił zaklęcie tarczy.
- Jeśli chcesz żeby twój kochaś żył musisz albo mnie zabić, albo poddasz się bez walki.- Powiedział i cofnął zaklęcie- Co zrobisz?
- To- Zawyłam- Assi mede tu!- Zaklęcie odrzucające słabo podziałało. Lecz poczułam tajemniczą siłę... która dawała mi nadzieję...
- Avada- Mruknął, lecz szybko wykonałam unik
- Szach mat- Powiedziałam cicho gdy znalazłam się błyskawicznie obok niego. Wyczarowałam przepaść, i lekko go w nią popchnęłam. Zmieniłam się z powrotem w wilka.
- Fila?- Usłyszałam Kasumiego. Wyczarowanie przepaści z lawą zabrały mi dużo siły, wiec upadłam.
- Ja Cię od... od dawna kochałam...- Powiedziałam cicho

Kasumi, dokończysz?



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz