-Lubię tutaj przychodzić-powiedziałe-zamknij oczy
-Zgoda.-wadera zamknęła oczy. Po pewnym czasie dotarliśmy do pewnego miejsca.
-Możesz już otworzyć oczy
-Pięknie-powiedziała
-Nie widziałaś drugiej strony
-Jakiej drugiej strony?-zdziwiła się
-Tylko ja o tym wiem. Teraz i ty będziesz o tym wiedzieć
-Czy znowu mam zamknąć oczy ?
-Nie.-podniosłem mech. Była pod nim drewniana deska. Podniosłem ją. Ukazał się nam korytarzyk.
Po 20 minutach drogi dotarliśmy do miejsca które jest tajemnicą.
Sam dokończ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz