-Aleee,jest już noc a w dodatku pada deszcz
-No i...?-zaśmiał się Mrok-Możemy spacerować w nocy.
-Jak tylko przestanie lać
-Nie lubisz wody?
-Nie ,lubię,tylko nie lubię deszczu.
-No dobra..To już prześpijmy noc,a na łąkę chodźmy jutro,ok?
-Ok,Mogę u ciebie przenocować?
-Tak,jeśli chcesz.
-Dzięki.
~~*~~
Następnego Dnia
~~*~~
Obudziłam się o poranku,by iść z Mrokiem na łąkę,lecz oprócz mnie nikogo
w niej nie było.Zaczęłam szukać go po całej jaskini.Nagle usłyszałam
głos;
-Już jestem!
-Ah,Mrok to ty,szukałam cię
-Byłam na polowaniu i przyniosłem śniadanie
-Dzięki.Sama mogłam sobie coś upolować.
-Ale jesteś gościem,i myślałem że milej będzie jak to ja coś upoluję
-Ok,to zjecmy i idźmy na tą łąkę
<Mrok?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz