Położyłam jej łapę na ramieniu.
- Lady, co się stało? - zapytałam.
- Ja... Ja już nie jestem Alphą. - zamurowało mnie. - Możesz im powiedzieć?
- Tak. - uśmiechnęłam się do Lady. Po chwili przyleciał Ideo Andro i ryknął na śmiejące się wilki. Zaraz umilkły.
- Kii co się stało? - zapytał.
- Powiedz wilkom, że Lady nie jest już Alphą. Mnie nie posłuchają. - Ideo odwrócił się do wilków i znów ryknął.
- Muszę wam coś powiedzieć! Lady nie jest już Alphą. - wilki zaczęły się
znów śmiać. Ideo wzbił się w powietrze i tak mocno machnął skrzydłami,
że nawet drzewa się pochyliły. Po chwili jak strzała podleciał do wilków
i zaczął nad nimi krążyć. Nagle rozległ się ryk bojowy gryfów. Wydał go
Ideo. Na moich oczach zebrały się gryfy ze stada Idea.
Lady dokończ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz