To była moja pierwsza
lekcja po przyjęciu.Ja i Furi wyszliśmy na dziedziniec boskiej
Akademii.Obok mnie stał mały czarny samiec i jasna samiczka.Furii
sranęła na skale i zaczęła mówić.
-Widać że tylko
ta trójka zdecydowała się na ciężką pracę i dyscyplinę co?Nie obchodzi
mnie to,teraz aż do wieku dorosłego należycie do mnie!Jesteście narazie
tylko kadetami.Tylko jedno z was zostanie moim uczniem czyli inaczej
padawanem.Reszta w razie przegranej schodzi na ziemnię i zostaje
pozbawiona furi.Padawan w przyszłości może być mistrzem,więc lepiej żeby
nie został nim jakiś frajer.Przedstawcie się!
-Księżniczka Lizzy,z ziemi zachodnich!
-Młody alfa Sasha,z kraju barbarzyńców!
-Asoka Tano z watahy wilków nadzieji!
-Co???Sasha,to jakaś wieśniara!-odezwała się Lizzy.
-Ona nie jest alfą ani książniczką?Ciekawe jak można przyjąć taką ofiarę losu!
-Cisza,zamknąć pyski!Ciekawe jak sobie poradzicie w walce z ,,ofiarą losu''
-To my mamy walczyć?-spytałam.
-Tak się dowiem
kto z was jest najszybszy,najsilniejszy i najzwinniejszy.Ten kto spełni
te warunki zostaje padawanem,a reszta wraca na ziemię jasne!A teraz
chodźmy na arenę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz