Człowiek wrzucił mnie do jakiegoś wozu. Wóz ruszył. Nie wiedziałam co robić. Nagle ktoś rozmawiał ze mną telepatycznie:
Nie bój się maleńka.-nie wiedziałam kto to -Mówię ci nie bój się-po chwili usłyszałam strzały.Worek się podniósł. Nic nie rozumiałam. Po długiej chwili worek się otworzył. Zobaczyłam wilka:
Mówiłem, nic ci nie będzie maleńka
To ty ?!?!
Tak ja
To ty mnie uratowałęś i przedemną uciekałeś ?
Ta..
Ale dlaczego ?
Chciałęm zobaczyć jak zareagujesz
No i zobaczyłeś.jak masz na imię ?-spytałam
Mów mi Bezimienny.
Ale dlaczego
Bo tak uważam-powiedział żartlobliwie
Ja jeste-niedał mi dokończyć
Alice, wiem
Gdzie jesteśmy ?
W Grecepolis
A gdzie to ?
Zaraz sie dowiesz..
CDN
sobota, 30 marca 2013
Od Dylana cd Mikki
Możesz też zajmować się czyszczeniem jaskiń. Więc..A to trochę robota no wiesz . To co
wybierasz ?-spytałem
Mikka dokończ(sory ale odp należy do cb.)
wybierasz ?-spytałem
Mikka dokończ(sory ale odp należy do cb.)
Od Mikki cd Dylana
-W ciąży?-zapytałam- To my wrócimy jak urodzą się szczeniaki.
Złapałam Dylana za łapę i wybiegłam z jaskini.
-Co się stało?-zapytał
-Nie wiem czy się nadaję na niańkę..-westchnęłam
<Dylan?>
Złapałam Dylana za łapę i wybiegłam z jaskini.
-Co się stało?-zapytał
-Nie wiem czy się nadaję na niańkę..-westchnęłam
<Dylan?>
Od Dylana cd Mikki
To tutaj. Zapoznaj sie z Eleonorom i Leonem.
Przyda nam sie każda para łap-powiedział Leon
Cos się stało ?-spytałem
Nie ale Eleo jest w ciąży
To cudownie.-rzekłem-To jest Mikka chciałaby u was zacząć pracę,
Mikka dokończ
Przyda nam sie każda para łap-powiedział Leon
Cos się stało ?-spytałem
Nie ale Eleo jest w ciąży
To cudownie.-rzekłem-To jest Mikka chciałaby u was zacząć pracę,
Mikka dokończ
Od Mikki cd Dylana
-A pomożesz mi?-zapytałam słodko
-No, dobrze pokaże ci gdzie jest schronisko..-powiedział
Poszłam za nim.
<Dylan? Sorka, że mało>
-No, dobrze pokaże ci gdzie jest schronisko..-powiedział
Poszłam za nim.
<Dylan? Sorka, że mało>
Od Lady
Nie byłam już alfą. Postanowiłam udać się do Krystala. Większość wilków o nim nie wie. Stawał się coraz większy. A właściwie był już dorosłym ogierem.
Musiałam pogodzić się z tym że widzę go zapewne ostatni raz. Na moim policzku pojawiła się łza.
Krystal. Dzisiaj idziesz w głąb stepów.Przykro mi -przytuliłam się do niego i odeszłam nie odwracając się.
Po drodze spotkałam Kolea.
Witaj-powiedział z uśmiechem
Hej..
Coś się stało ?
Nie a właściwie tak !Nie jestem alfą ! Moja najlepsza przyjaciółka spadła z klifu ! Mój przyjaciel zapewne juz nigdy nie wróci ! Ale ty tego nie rozumiesz !
Ja..
To co zrobie teraz pewnie będzie najgłupszą rzeczą w moim życiu.
Co zro...-przerwałam mu i go pocałowałam
Kole dokończ
Od Flory
Zaprosiłam do watahy basiora o imieniu Vertez. Poszłam do niego aby spytać jak sie czuje.
Cześć
Hejka-powiedział
Jak się u nas czujesz ?
Vertez dokońz
Cześć
Hejka-powiedział
Jak się u nas czujesz ?
Vertez dokońz
Od Verteza
Witajcie jestem Vertez. Mam 2 lata i urodziłem się w niewoli, lecz po ukończeniu 2 dni właściciel mnie i moją rodzinę wyrzucił. Wychowałem się w dziczy samotnie ponieważ rodzice mnie porzucili. Znalazłem jaskinię w której spędziłem półtora roku, potem poszedłem w świat. Znalazłem polanę na której stała Flora nie wiedziałem co powiedzieć więc ona zapytał czy należę do jakiejś watahy odpowiedziałem że nie i ona stwierdziła że mnie przyjmie. I tak się znalazłem w stadzie .
Od Dylana cd Mikki
Na razie dostaniesz jaskinie uboczną. Gdy uzbierasz wystarczającą ilość pieniędzy możesz kupić sobie swoją własną.-mówiłem
A ty masz swoją jaskinię?-spytała
Na ten czas nie -uśmiechnąłem się do wadery.
Jak mogę tutaj zarobić ? Jak się nazywa wasza waluta ?
Lupo. Możesz zarobić np. Opiekując się schroniskiem lub Sierocińcem.-odpowiedziałem
Mikka dokończ
A ty masz swoją jaskinię?-spytała
Na ten czas nie -uśmiechnąłem się do wadery.
Jak mogę tutaj zarobić ? Jak się nazywa wasza waluta ?
Lupo. Możesz zarobić np. Opiekując się schroniskiem lub Sierocińcem.-odpowiedziałem
Mikka dokończ
Od Mikki cd Dylana
-Jestem tu nowa czy mógłbyś mi pomóc?-zapytałam
-W czym?-zdziwił się basior
-Chciałabym znaleźć swoją jaskinię...-westchnęłam
<Dylan?>
-W czym?-zdziwił się basior
-Chciałabym znaleźć swoją jaskinię...-westchnęłam
<Dylan?>
Od Dylana
Byłem przygnębiony. Myliłem się co do niej. Nienawidziłem jej. Ale z tym koniec. Zaczynam życie od nowa. Poszłem nad strumień. Spotkałęm tam pewną waderę
Jak się nazywasz ?-sptałem
Mikka, a ty ?
Dylan
Mikka dokończ
Jak się nazywasz ?-sptałem
Mikka, a ty ?
Dylan
Mikka dokończ
Od Alice
Tato ?
Tak skarbie ?
Kiedy mama przyjdzie?
Wiesz..ona musiała pójść do swoich rodziców
To kiedy przyjdzie?
Jak pozałatwia sprawy
A to kiedy ?
Nie wie !
Ale...-odeszłam. Spotkałam pewnego wilka. Nie znałam go. Zaczął uciekać. Nie byłam szybka więc ledwo co mogłam go dogonić. Nagle wpadłam w jakąś siatkę. To była pułapka Nie wiedziałam co robić...
CDN
Tak skarbie ?
Kiedy mama przyjdzie?
Wiesz..ona musiała pójść do swoich rodziców
To kiedy przyjdzie?
Jak pozałatwia sprawy
A to kiedy ?
Nie wie !
Ale...-odeszłam. Spotkałam pewnego wilka. Nie znałam go. Zaczął uciekać. Nie byłam szybka więc ledwo co mogłam go dogonić. Nagle wpadłam w jakąś siatkę. To była pułapka Nie wiedziałam co robić...
CDN
piątek, 29 marca 2013
Od Mroka cd Epiloga
Dlaczego on to zrobił-zacząłem płakać-dlaczego !!! Nie mogę już dłużej żyć bez niej to nie to samo !!Bez niej wszystko to nic a życie to
śmierć !!! Nie zniosę tego dłużej odejdę stąd i będę z nim na wieki
Umrę !!Nie wytrzymam bez niej !!!(zacząłem rozmyślać i śpiewać w myślach)
Gdy poznałem Cię od razu zakochałem się
Me życie już nie było takie same
Jak przedtem...jak przedtem...
Byłaś tą jedyną tą ukochaną...tak...
Zauroczony w tobie byłem i jestem...aż po grób
Byłaś mą księżniczką ,księżniczką nad księżniczkami
Nikt tobie nie dorównywał...moim bohaterem byłaś tak...
Miłość ta miała być miłością nad miłościami..
Trwać miała wiecznie
Ale coś zepsuło się
Pogubiliśmy się
Poświęciłaś się dla mnie i samotny jestem tak ...
Ty zginęłaś za mnie niepotrzebnie tak
Więc ja i zginę też wtedy na zawsze będziemy już razem...
Chciałem się zabić gdy nagle Alice przemówiła:
T-t-tata !-te słowa przemówiły do mnie wiedziałem że mam jeszcze moją małą Ali
EPILOG Charli
Kazałam uciekać Mrokowi z Alice. Pobiegłam w stronę budynku. Wbiegłam do budynku, za mną biegli ludzie.Budynek wybuchł...Zdążyłam uciec w ostatniej chwili. Niektórzy ludzie zginęli, ale kilku zostało. Pobiegłam w stronę klifu. Zrobiłam coś niewyobrażalnego. Uratowałam tych których kochałam,kocham i zawsze będę kochać. Po tym wszystkim osłabłam. Nie miałam sił...Spadłam z klifu. Wiedziałam że to nie koniec. Chociaż zginę. Pomyślałam "Koniec to początek". Uderzyłam o ziemię. Umarłam...
Prosiłabym o oglądnięcie całego filmiku. Przy okazji dowiecie się jaką mocą zabiła ludzi.
Od Mroka cd Charli
Biegłem z Charli i Alice przez łąkę obok palącego się budynku. Ludzie byli coraz bliżej.
- Mrok, zabierz Ali i uciekaj, ja zajmę się nimi!
- Nie możesz!
- Nie trać czasu, biegnij!!!
Pocałowałem ją, i powiedziałem:
- Uważaj na siebie...
I odbiegłem. Łzy kręciły mi się w oczach kiedy dom w którym była wybuchł. Usłyszałem łkanie. To Alice płakała.
- Chodź, nie możemy tu zostać.
Nie odczuwałem furii, raczej przejmujący smutek... Powiedziałem w myślach: "Charli, dziękuję i przepraszam... To moja wina...". Poczułem wstręt do samego siebie, mogłem przecież coś zrobić! A ja jej dałem wejść do tego budynku by zatrzymać ludzi! Odszedłem z Ali do lasu. Tylko ona mi została. Położyłem się przy niej i zasnąłem. Choć myślałem że to pewien koniec tej historii, był to dopiero jej mały początek...
- Mrok, zabierz Ali i uciekaj, ja zajmę się nimi!
- Nie możesz!
- Nie trać czasu, biegnij!!!
Pocałowałem ją, i powiedziałem:
- Uważaj na siebie...
I odbiegłem. Łzy kręciły mi się w oczach kiedy dom w którym była wybuchł. Usłyszałem łkanie. To Alice płakała.
- Chodź, nie możemy tu zostać.
Nie odczuwałem furii, raczej przejmujący smutek... Powiedziałem w myślach: "Charli, dziękuję i przepraszam... To moja wina...". Poczułem wstręt do samego siebie, mogłem przecież coś zrobić! A ja jej dałem wejść do tego budynku by zatrzymać ludzi! Odszedłem z Ali do lasu. Tylko ona mi została. Położyłem się przy niej i zasnąłem. Choć myślałem że to pewien koniec tej historii, był to dopiero jej mały początek...
Od Charli cd Mroka
Gdy dotarliśmy do jaskini podarowałam Alice naszyjnik
Poszliśmy na przechadzkę. Mrok pokazał mi pewną chatkę , która była nie zamieszkana. Nagle chata zaczęła się palić. W oddali było słuchać krzyki ludzi.
Mrok dokończ
Poszliśmy na przechadzkę. Mrok pokazał mi pewną chatkę , która była nie zamieszkana. Nagle chata zaczęła się palić. W oddali było słuchać krzyki ludzi.
Mrok dokończ
Od Mroka cd Charli
Gdy dowiedziałem się że Charli urodziła wcześniej niż było zapowiedziane odrazu do niej pobiegłem. Na miejscu zobaczyłem ją leżącą, a koło niej szczeniaka.
Jak się czujesz ?-spytałem
Dobrze
A jak ją nazwiemy ?-zadałęm kolejne pytanie
Może Alice ?
Piękne.
Wiem-powiedziała. Minął tydzień. Wszyscy razem poszliśmy do naszej jaskini.
Charli dokończ
Jak się czujesz ?-spytałem
Dobrze
A jak ją nazwiemy ?-zadałęm kolejne pytanie
Może Alice ?
Piękne.
Wiem-powiedziała. Minął tydzień. Wszyscy razem poszliśmy do naszej jaskini.
Charli dokończ
czwartek, 28 marca 2013
Postarzanie III
Każdy wilk dorasta o rok. Właściciela Clarie proszę o wysłanie mi profilu dorosłego wilka
Nowy szczeniak!
Imię: Alice
Płeć: Samica
Wiek: 1 rok
Cechy: Miła,odważna,ciekawska,oddana,wierna
Stanowisko: Za młoda
Żywioł: nie odkryte
Moce: nie odkryte
Partner: nie ma
Rodzina:
Mama- Charli
Tata-Mrok
Historia: Urodziłam się tutaj
Towarzysz : nie ma
Właściciel:Maja666666
Od Charlie cd Mroka
Gdy Mrok wyszedł po około godzinie poczułam wielki ból. Zaczęło się wcześniej niż było mówione.
Gdy się obudziłam leżałam a przy mnie był szczeniak.
Mrok dokończ
Gdy się obudziłam leżałam a przy mnie był szczeniak.
Mrok dokończ
Od Mroka cd Charli
Poszliśmy do Luny:
I jak ?-spytałem
Dobrze ale za niedługo urodzi. Możliwe że dzisiaj
Mogę zostać przy niej ?
Lepiej yłoby gdyby wypoczęła-powiedziała Luna
Rozumiem-poszłem
Charli dokończ
I jak ?-spytałem
Dobrze ale za niedługo urodzi. Możliwe że dzisiaj
Mogę zostać przy niej ?
Lepiej yłoby gdyby wypoczęła-powiedziała Luna
Rozumiem-poszłem
Charli dokończ
Od Charlie cd Mroka
Może dla ciebie, ale ja nie wyobrażam sobie siebie jaki matki..
Pomogę ci obiecuje-pocałował mnie
Ał
Co się dzieje?!?-spytał panikując
Nic poprostu tak się będzie dziać coraz częściej-upadłam
Zabiore cię do medyka
Ja nim jestem-powiedziała
Ale nie możemy przesadzać. Musisz iść do medyka
No dobra...
Mrok dokończ
Pomogę ci obiecuje-pocałował mnie
Ał
Co się dzieje?!?-spytał panikując
Nic poprostu tak się będzie dziać coraz częściej-upadłam
Zabiore cię do medyka
Ja nim jestem-powiedziała
Ale nie możemy przesadzać. Musisz iść do medyka
No dobra...
Mrok dokończ
Od Mroka cd Charlie
Od jak dawna to wiesz ?
Od jakiś 3 dni-powiedziała
Ale czemu wcześniej nie powiedziałaś?
Bałam się..
Nie ma się czego bać-powiedziałem
Charlie dokończ
Od jakiś 3 dni-powiedziała
Ale czemu wcześniej nie powiedziałaś?
Bałam się..
Nie ma się czego bać-powiedziałem
Charlie dokończ
Od Charlie cd Mroka
Pięknie tu-powiedziałam
Nie wiedziałem czy ci się spodoba...-powiedział
Oczywiście że tak !!!
Cieszę się
Ja też ale muszę ci coś powiedzieć..
Co ???
Ja..
Tak ?
Ja jestem w ciąży!!!-powiedziałam i się rozpłakałam
To cudownie czemu płaczesz ?
Bo nie jestem gotowa na rolę matki
Razem damy radę-przetarł moją łzę.
Naprawdę tak myślisz??
Tak.
Mrok dokończ
Nie wiedziałem czy ci się spodoba...-powiedział
Oczywiście że tak !!!
Cieszę się
Ja też ale muszę ci coś powiedzieć..
Co ???
Ja..
Tak ?
Ja jestem w ciąży!!!-powiedziałam i się rozpłakałam
To cudownie czemu płaczesz ?
Bo nie jestem gotowa na rolę matki
Razem damy radę-przetarł moją łzę.
Naprawdę tak myślisz??
Tak.
Mrok dokończ
Co z wami !!!
Weźcie się w garść i napiszcie jakiś post. Wystarczy jeden od wilka. I kieruje się się do pewnej sprawy. To że napisałeś/aś dużo postów nie oznacza że później w następnym tygodniu nie piszesz.
Jeśli to się powtórzy będą wymagania.
Alfa
Jeśli to się powtórzy będą wymagania.
Alfa
piątek, 22 marca 2013
Od Mroka cd Charlie
Pięknie śpiewasz-powidziałem
Ty piekniej-odrzekła
Jak tam chcesz -pocałowałem wilczyce
Pokazać ci pewne miejsce ?
Dobra
To będzie nasze małe mieszkanko. Kupiłem je dla nas :
Pięknie tu-powiedziała wilczyca
Charlie dokończ
Ty piekniej-odrzekła
Jak tam chcesz -pocałowałem wilczyce
Pokazać ci pewne miejsce ?
Dobra
To będzie nasze małe mieszkanko. Kupiłem je dla nas :
Pięknie tu-powiedziała wilczyca
Charlie dokończ
Od Dylana
Mam cię już dość-krzyknąłem do Bloody- skoro traktujesz mnie tak to już koniec mam cię dosyć !!!
Pobiegłem. Biegłem ile sił w nogach. Nienawidzę jej po tym co mi zrobiła...
Pobiegłem. Biegłem ile sił w nogach. Nienawidzę jej po tym co mi zrobiła...
Od Kiiyuko
Czułam jak wiatr targa mi sierść. Zamknęłam oczy i krzyknęłam:
- Wyląduj tam z kąt mnie wziąłeś! - Ideo spojrzał na mnie kątem oka.
- Do tamtego wilka? - kiwnęłam głową. Gryf zawrócił. Wylądował przy patrzącym w górę Macku.
- Przepraszam Mack. - powiedziałam.
- Za co? Za to, że jestem idiotą?
- Nie. Mack to nie o to chodzi.
- A o co? - powiedział z gniewem.
- Ja po prostu nie jestem gotowa na ślub. Nie na takie rzeczy.
- Aha. Ale ja cię pytałem, czy będziesz moją dziewczyną!
- No wiem! Z tym się zgodzę. Na prawdę! Czy ty tego nie rozumiesz? - krzyknęłam. On podszedł do mnie i pocałował. Odsunęłam się od niego.
- Co ty robisz?
- Ty nie wiesz o tym, że ja cię kocham!? - zdenerwował się.
- Jeśli tak masz się odzywać do niej to zaraz możesz mieć do czynienia ze mną! - krzyknął Ideo.
- Ideo. Poradzę sobie. - powiedziałam.
- No mów.
- Ja nie jestem gotowa na poważny związek.
- Ale chcę żebyś była tylko moją dziewczyną. Czy żądam za wiele?
- Nie! Ja mam już chłopaka! - wyparowałam.
- Aha. To dlatego?
- On jest człowiekiem.
- Co?
- On jest człowiekiem. Jak miałam 14 lat został moim chłopakiem. Ale wątpię, żeby ożenił się z takim kimś jak ja. Więc...
- Więc?
- Więc będę twoją dziewczyną! - powiedziałam i rzuciłam mu się na szyję.
- Naprawdę?
- Tak. Ale wiedz, że mam przybraną córkę. Zapewne znasz Clarie?
- Tak. To właśnie ona jest twoją córką?
- Nie prawdziwą ale tak. A teraz właź na Idea. Zabierze nas do mojej jaskini. - powiedziałam i razem weszliśmy na gryfa. Przytuliłam się do szyi Idea i szybując szeptałam mu na ucho.
- Będziesz moim towarzyszem jeśli na to zasłużysz.
CDN
- Wyląduj tam z kąt mnie wziąłeś! - Ideo spojrzał na mnie kątem oka.
- Do tamtego wilka? - kiwnęłam głową. Gryf zawrócił. Wylądował przy patrzącym w górę Macku.
- Przepraszam Mack. - powiedziałam.
- Za co? Za to, że jestem idiotą?
- Nie. Mack to nie o to chodzi.
- A o co? - powiedział z gniewem.
- Ja po prostu nie jestem gotowa na ślub. Nie na takie rzeczy.
- Aha. Ale ja cię pytałem, czy będziesz moją dziewczyną!
- No wiem! Z tym się zgodzę. Na prawdę! Czy ty tego nie rozumiesz? - krzyknęłam. On podszedł do mnie i pocałował. Odsunęłam się od niego.
- Co ty robisz?
- Ty nie wiesz o tym, że ja cię kocham!? - zdenerwował się.
- Jeśli tak masz się odzywać do niej to zaraz możesz mieć do czynienia ze mną! - krzyknął Ideo.
- Ideo. Poradzę sobie. - powiedziałam.
- No mów.
- Ja nie jestem gotowa na poważny związek.
- Ale chcę żebyś była tylko moją dziewczyną. Czy żądam za wiele?
- Nie! Ja mam już chłopaka! - wyparowałam.
- Aha. To dlatego?
- On jest człowiekiem.
- Co?
- On jest człowiekiem. Jak miałam 14 lat został moim chłopakiem. Ale wątpię, żeby ożenił się z takim kimś jak ja. Więc...
- Więc?
- Więc będę twoją dziewczyną! - powiedziałam i rzuciłam mu się na szyję.
- Naprawdę?
- Tak. Ale wiedz, że mam przybraną córkę. Zapewne znasz Clarie?
- Tak. To właśnie ona jest twoją córką?
- Nie prawdziwą ale tak. A teraz właź na Idea. Zabierze nas do mojej jaskini. - powiedziałam i razem weszliśmy na gryfa. Przytuliłam się do szyi Idea i szybując szeptałam mu na ucho.
- Będziesz moim towarzyszem jeśli na to zasłużysz.
CDN
czwartek, 21 marca 2013
Od Kii cd Lady
Gryfy krążyły nad wilkami. Po chwili podleciał do mnie Ideo.
- O co chodzi? - zapytałam.
- Teraz już nigdy nie będą się już śmiać. - powiedział.
- Dziękuję. Mogą już lecieć. - Ideo znów ryknął. Gryfy rozleciały się na różne strony. Usiadłam i przytuliłam Idea.
- O co chodzi? - znów zadał to samo pytanie.
- Jesteś dla mnie jak brat, którego nie miałam.
- Wezmę to za komplement. - powiedział.
CDN
- O co chodzi? - zapytałam.
- Teraz już nigdy nie będą się już śmiać. - powiedział.
- Dziękuję. Mogą już lecieć. - Ideo znów ryknął. Gryfy rozleciały się na różne strony. Usiadłam i przytuliłam Idea.
- O co chodzi? - znów zadał to samo pytanie.
- Jesteś dla mnie jak brat, którego nie miałam.
- Wezmę to za komplement. - powiedział.
CDN
Od Kiiyuko cd Macka
Odsunęłam się od Macka.
- Co ty robisz? - zapytałam łapiąc go za łapę.
- Nie wiem. - powiedział. Teraz ja go pocałowałam w policzek.
- Co ty mówiłeś?
- Że cię kocham. - uśmiechnęłam się.
- Ideo Andro! - krzyknęłam.
- Co? - zapytał. Po chwili koło mnie stanął gryf. Mack odsunął się.
- Mack, to jest Ideo Andro. Mój podopieczny. - powiedziałam.
- Cześć. A więc co Kiiyuko... Będziesz moją partnerką?
- Muszę się zastanowić. - uśmiechnęłam się do niego i wskoczyłam na Idea. Po chwili odleciałam z gryfem do mojej jaskini.
Od Lady cd Kii
Nad nami przeleciały wielkie gryfy. Widać że były wojownikami.
Wow-powiedziałam
Prawda-odpowiedziała Kii
Kii dokończ(nie pisze dalej bo nie wiem co ty to dokończ bo ja nie wiem jak )
Od Kiiyuko cd Lady
Położyłam jej łapę na ramieniu.
- Lady, co się stało? - zapytałam.
- Ja... Ja już nie jestem Alphą. - zamurowało mnie. - Możesz im powiedzieć?
- Tak. - uśmiechnęłam się do Lady. Po chwili przyleciał Ideo Andro i ryknął na śmiejące się wilki. Zaraz umilkły.
- Kii co się stało? - zapytał.
- Powiedz wilkom, że Lady nie jest już Alphą. Mnie nie posłuchają. - Ideo odwrócił się do wilków i znów ryknął.
- Muszę wam coś powiedzieć! Lady nie jest już Alphą. - wilki zaczęły się znów śmiać. Ideo wzbił się w powietrze i tak mocno machnął skrzydłami, że nawet drzewa się pochyliły. Po chwili jak strzała podleciał do wilków i zaczął nad nimi krążyć. Nagle rozległ się ryk bojowy gryfów. Wydał go Ideo. Na moich oczach zebrały się gryfy ze stada Idea.
Lady dokończ
- Lady, co się stało? - zapytałam.
- Ja... Ja już nie jestem Alphą. - zamurowało mnie. - Możesz im powiedzieć?
- Tak. - uśmiechnęłam się do Lady. Po chwili przyleciał Ideo Andro i ryknął na śmiejące się wilki. Zaraz umilkły.
- Kii co się stało? - zapytał.
- Powiedz wilkom, że Lady nie jest już Alphą. Mnie nie posłuchają. - Ideo odwrócił się do wilków i znów ryknął.
- Muszę wam coś powiedzieć! Lady nie jest już Alphą. - wilki zaczęły się znów śmiać. Ideo wzbił się w powietrze i tak mocno machnął skrzydłami, że nawet drzewa się pochyliły. Po chwili jak strzała podleciał do wilków i zaczął nad nimi krążyć. Nagle rozległ się ryk bojowy gryfów. Wydał go Ideo. Na moich oczach zebrały się gryfy ze stada Idea.
Lady dokończ
Od Lady
Biegłam co sił, już nie jestem alfa. Biegłam w stronę jaskiń, już nie
jestem alfa. Już NIE jestem alfa! Ale zarazem czułam się komfortowo,
wypełniłam misją wychowałam Jaspera. Biegłam i nagle na polanie
zobaczyłam Kii i inne wilki które ją wyśmiewały? Przyspieszyłam, aż
wskoczyłam przed Kiiyuko
-Wy niezdolne do rozumowania wilki! Przecież ona niczemu nie zawiniła!- zawarczałam
One się na mnie głupio spojrzały.
-O co ją oskarżacie!
Nie odpowiedziały, no dobra, ta sprawa z głowy, ale teraz muszę powiedzieć o tym, że już nie jestem alfa.
-Wiecie, ja.....
<Niech dokończy Kiiyuko>
-Wy niezdolne do rozumowania wilki! Przecież ona niczemu nie zawiniła!- zawarczałam
One się na mnie głupio spojrzały.
-O co ją oskarżacie!
Nie odpowiedziały, no dobra, ta sprawa z głowy, ale teraz muszę powiedzieć o tym, że już nie jestem alfa.
-Wiecie, ja.....
<Niech dokończy Kiiyuko>
Od Kasumiego-Ważne, Przeczytać
Moja matka zasłabła, przybył medyk. Zabrali ją do jaskini, nie mogłem wchodzić, ale
co się dokładnie stało? Musiałem się dowiedzieć. Przepchnąłem się przez
straż i podszedłem do niej.
-Co się stało?- spytałem zaniepokojony
-Bo... ponieważ
Wstała i zaczęła uciekać. Nie mogłem jej dogonić. W końcu się zatrzymała, na łące Życia i powiedziała:
-Bo, ponieważ ............ja......... już nie jestem alfa, ty jako dorosły samiec z rodziny alfa jesteś zmuszony przyjąć to stanowisko. Muszę poinformować resztę stada- nie skończyła mówić , a już jej nie było, ja stałem na łące wryty jak słup.
-Co się stało?- spytałem zaniepokojony
-Bo... ponieważ
Wstała i zaczęła uciekać. Nie mogłem jej dogonić. W końcu się zatrzymała, na łące Życia i powiedziała:
-Bo, ponieważ ............ja......... już nie jestem alfa, ty jako dorosły samiec z rodziny alfa jesteś zmuszony przyjąć to stanowisko. Muszę poinformować resztę stada- nie skończyła mówić , a już jej nie było, ja stałem na łące wryty jak słup.
Flora ma towarzysza !!!
Imię: Swetty
Rodzaj: Specjalny/boski
Gatunek: Gryf skał
Rodzaj: Królewski
Płeć: Samica
Wiek: 3 lata (nieśmiertelna)
Partner: Nie ma
Historia: Bawiłam się wraz z braćmi. W tedy zobaczyliśmy wielkiego gryfa z wilkiem na grzbiecie. Tak trafiliśmy do schroniska.
Właściciel: Flora
Rodzaj: Specjalny/boski
Gatunek: Gryf skał
Rodzaj: Królewski
Płeć: Samica
Wiek: 3 lata (nieśmiertelna)
Partner: Nie ma
Historia: Bawiłam się wraz z braćmi. W tedy zobaczyliśmy wielkiego gryfa z wilkiem na grzbiecie. Tak trafiliśmy do schroniska.
Właściciel: Flora
Od Lady cd Kiiyuko
Poszliśmy do Flory.
Cześć Flora-powiedziałam
Cześć mamo- odpowiedziała-coś chcecie ?
My w pewnej sprawie.
Jakiej ?
Czy chciałabyś mieć towarzysza - Kii zadała pytanie
Pewnie
To jest Swett-przedstawiłam Gryfice
To my już pójdziemy-rzekłam i poszłyśmy
Kii dokończ
Cześć Flora-powiedziałam
Cześć mamo- odpowiedziała-coś chcecie ?
My w pewnej sprawie.
Jakiej ?
Czy chciałabyś mieć towarzysza - Kii zadała pytanie
Pewnie
To jest Swett-przedstawiłam Gryfice
To my już pójdziemy-rzekłam i poszłyśmy
Kii dokończ
Od Kiiyuko cd Lady
- No dobrze. - spojrzałam na Lady, a potem na Idea.
- Swetty, chodź tu! - krzyknął.
- Co?
- Idziemy gdzieś.
- Gdzie? - wypytywała gryfica.
- Możliwe, że będziesz miała nową panią. - powiedziałam. Swetty podeszła do Idea.
- Naprawdę?
- No jasne.
- Dziękuję tato! - krzyknęła. Spojrzałam na gryfa.
- Nie powiedziałem wam. Te cztery małe gryfy to moje dzieci. Moje i mojej dziewczyny. Raczej zmarłej dziewczyny.
- Co się z nią stało?
- Zabił ją człowiek. Teraz nie żyje. A ja się młodymi nie zajmę.
- Tato, a co będzie z chłopcami?
- Oni tam zostaną. Spokojnie. Ja i oni będziemy cię odwiedzać.
- Dobrze... Koniec rozczuleń. Idziemy? - zapytała Lady.
- Tak jasne. - uśmiechnęły się gryfy.
Lady dokończ
Po tym co opowiadał Ideo Andro, tak wyglądała matka czterech gryfów
Od Lady cd Kiiyuko
Wiem nawet kto by chciał się jednym zająć -powiedziałam
A kto -spytała Kii
Kojarzysz Florę moją córkę
Tak
To ona na pewno by chciała . Zawsze szukała takiego przyjaciela.
A który by do niej pasował ?
Sweety-mówiłam
Kii dokończ
A kto -spytała Kii
Kojarzysz Florę moją córkę
Tak
To ona na pewno by chciała . Zawsze szukała takiego przyjaciela.
A który by do niej pasował ?
Sweety-mówiłam
Kii dokończ
Od Kiiyuko cd Lady
- Aha. - mój przyjaciel spuścił łeb.
- Ja i tak nie idę do schroniska.
- Ideo. Weź już przestań. I tak tam nie idziesz! - zeskoczyłam z niego. Gryf wylądował i zaczął skakać.
- Jest! Nie idę do schroniska.
- Nie oddałabym cię. - uśmiechnęłam się. Ideo przytulił mnie.
- Dziękuję! - krzyknął.
Lady dokończ
Nowi do schroniska !!!
Imię: Tree
Rodzaj: Specjalny/boski
Gatunek: Gryf natury
Rodzaj: Królewski
Płeć: Samiec
Wiek: 5 lat (nieśmiertelny)
Partner: Nie ma
Historia: Bawiłem się wraz z siostrą i braćmi. W tedy zobaczyliśmy wielkiego gryfa z wilkiem na grzbiecie. Tak trafiliśmy do schroniska.
Właściciel:do adopcji
*********************************************************
Imię: Swetty
Rodzaj: Specjalny/boski
Gatunek: Gryf skał
Rodzaj: Królewski
Płeć: Samica
Wiek: 3 lata (nieśmiertelna)
Partner: Nie ma
Historia: Bawiłam się wraz z braćmi. W tedy zobaczyliśmy wielkiego gryfa z wilkiem na grzbiecie. Tak trafiliśmy do schroniska.
Właściciel: do adopcji
*******************************************
Imię: Water
Rodzaj: Specjalny/boski
Gatunek: Gryf wody
Rodzaj: Królewski
Płeć: Samiec
Wiek: 5 lat (nieśmiertelny)
Partner: Nie ma
Historia: Bawiłem się wraz z siostrą i braćmi. W tedy zobaczyliśmy wielkiego gryfa z wilkiem na grzbiecie. Tak trafiliśmy do schroniska.
Właściciel:do adopcji
************************************************
Imię: Defado
Rodzaj: Specjalny/boski
Gatunek: Gryf nocy
Rodzaj: Królewski
Płeć: Samiec
Wiek: 5 lat (nieśmiertelny)
Partner: Nie ma
Historia: Bawiłem się wraz z siostrą i braćmi. W tedy zobaczyliśmy wielkiego gryfa z wilkiem na grzbiecie. Tak trafiliśmy do schroniska.
Właściciel:do adopcji
Rodzaj: Specjalny/boski
Gatunek: Gryf natury
Rodzaj: Królewski
Płeć: Samiec
Wiek: 5 lat (nieśmiertelny)
Partner: Nie ma
Historia: Bawiłem się wraz z siostrą i braćmi. W tedy zobaczyliśmy wielkiego gryfa z wilkiem na grzbiecie. Tak trafiliśmy do schroniska.
Właściciel:do adopcji
*********************************************************
Imię: Swetty
Rodzaj: Specjalny/boski
Gatunek: Gryf skał
Rodzaj: Królewski
Płeć: Samica
Wiek: 3 lata (nieśmiertelna)
Partner: Nie ma
Historia: Bawiłam się wraz z braćmi. W tedy zobaczyliśmy wielkiego gryfa z wilkiem na grzbiecie. Tak trafiliśmy do schroniska.
Właściciel: do adopcji
*******************************************
Imię: Water
Rodzaj: Specjalny/boski
Gatunek: Gryf wody
Rodzaj: Królewski
Płeć: Samiec
Wiek: 5 lat (nieśmiertelny)
Partner: Nie ma
Historia: Bawiłem się wraz z siostrą i braćmi. W tedy zobaczyliśmy wielkiego gryfa z wilkiem na grzbiecie. Tak trafiliśmy do schroniska.
Właściciel:do adopcji
************************************************
Imię: Defado
Rodzaj: Specjalny/boski
Gatunek: Gryf nocy
Rodzaj: Królewski
Płeć: Samiec
Wiek: 5 lat (nieśmiertelny)
Partner: Nie ma
Historia: Bawiłem się wraz z siostrą i braćmi. W tedy zobaczyliśmy wielkiego gryfa z wilkiem na grzbiecie. Tak trafiliśmy do schroniska.
Właściciel:do adopcji
Od Lady cd Kii
Nawet wiem kto się nimi zajmie-powiedziałąm
Kto ? Eleonora
Nie to będzie King
Kto to ?
To gryf rządzi schroniskiem. Wiesz o co mi chodzi?
Tak czyli on panuje nad schroniskiem a Eleonora..-nie dałam jej dokończyć
I Leon się nimi zajmują
Kiiyuko dokończ
Kto ? Eleonora
Nie to będzie King
Kto to ?
To gryf rządzi schroniskiem. Wiesz o co mi chodzi?
Tak czyli on panuje nad schroniskiem a Eleonora..-nie dałam jej dokończyć
I Leon się nimi zajmują
Kiiyuko dokończ
Od Kiiyuko cd Lady
Ideo Andro podniósł wysoko głowę na znak, że on tu rządzi.
- To ona? - powiedział patrząc z góry.
- Tak. - Lady uśmiechnęła się do lamparcicy.
- Tylko ja nie idę do żadnego schroniska. - Ideo cały czas przeczył temu.
- Ideo! - krzyknęłam.
- Co? Przecież ja już mówiłem, że nie idę do...
- Do?
- Cii....
- Czemu mnie uciszasz?
- Słyszę piski. - powiedział i delikatnie machnął skrzydłami. Wzleciał w powietrze, a ja wskoczyłam na jego grzbiet. W krzakach leżały małe gryfy.
- Lady chodź tu! - krzyknęłam. Ona podbiegła jak najszybciej.
- Co?
- Zobacz. Małe gryfy. Możemy je dać do schroniska. Jakie one słodkie. - rozczulałam się nad maleństwami.
- Ta jasne.
- Co zazdrosny?
- Nie! - oburzył się Ideo.
Lady dokończ
Ideo Andro z maluchami (małych gryfów - 4)
Od Mroka cd Charlie
Poszliśmy do naszej jaskini. A gdy był wieczór wróciliśmy aby oglądać fajerwerki :
Od Charlie cd Macka
Położyliśmy się spać. Gdy rano się obudziłam go już nie było a ślub miał się odbyć zaraz. Poszłam do Luny aby pomogła mi się przygotować. Poszłam na uroczystość na środku stał Mrok. Po udanej uroczystosci gdy byliśmy już parą cała wataha zabrała się do uczty.
Mrok dokończ
Mrok dokończ
Od Lady cd Kiiyuko
Ale na pewno przyda wam się pomoc Eleonory.
Sam nie wiem..
Nawet jej nie poznałeś
Ale...
Żadnych ale idziemy
No dobra..
Kto to ta Eleonora-spytała Kii
To lamparcica-po dotarciu na miejsce powiedziałam
To ona.
Kii dokończ
Sam nie wiem..
Nawet jej nie poznałeś
Ale...
Żadnych ale idziemy
No dobra..
Kto to ta Eleonora-spytała Kii
To lamparcica-po dotarciu na miejsce powiedziałam
To ona.
Kii dokończ
Od Macka
Rozwarłem szczękę.
- Mack... - powiedziała Clarie zamieniając się w wilka. - Ulżyło mi. - powiedziałem. Po chwili zobaczyłem Kiiyuko. - Idź do niej! - krzyknęła. Podszedłem do Kii i uśmiechnąłem się. - Coś się stało? - zapytała. - Nie nic. Ale... - Co? - Chcesz się gdzieś przejść? - spojrzałem na Clarie siedzącą pod drzewem. - Jasne. - powiedziała. No i poszliśmy. - Kii muszę ci coś powiedzieć. - Tak... - Wiesz... Ja cię lubię... - Ja ciebie też. - uśmiechnęła się. - Ale ty jesteś dla mnie kimś ważniejszym. - powiedziałem. - Czyli? - Jeszcze się nie skapnęłaś? Ja cię kocham! - krzyknąłem i pocałowałem ją. Kiiyuko dokończysz? |
|
Od Kiiyuko cd Lady
Ideo Andro wybuchnął w powietrzu śmiechem. Za chwilę wylądował.
- Z czego się śmiejesz? - zapytałam.
- Z was.
- Czemu? - zapytała oburzona Lady.
- Bo ja nie idę do żadnego schroniska. - powiedział i wzbił się w powietrze.
- Wytłumacz mi to?
- Ja jestem dziedzicem tronu. Aktualnie opiekuje się całym moim stadem moja siostra. Nie dawno zmarł mój tata. Dobrze mi tu. Nie mam na razie zamiaru odchodzić. Kiiyuko się mną zajmie przez ten miesiąc, a ja później wrócę do stada. - powiedział i wylądował.
- Aha. Czyli ja mam się tobą opiekować?
- Tak... - uśmiechnęłam się do niego i go przytuliłam.
Lady dokończ
- Z czego się śmiejesz? - zapytałam.
- Z was.
- Czemu? - zapytała oburzona Lady.
- Bo ja nie idę do żadnego schroniska. - powiedział i wzbił się w powietrze.
- Wytłumacz mi to?
- Ja jestem dziedzicem tronu. Aktualnie opiekuje się całym moim stadem moja siostra. Nie dawno zmarł mój tata. Dobrze mi tu. Nie mam na razie zamiaru odchodzić. Kiiyuko się mną zajmie przez ten miesiąc, a ja później wrócę do stada. - powiedział i wylądował.
- Aha. Czyli ja mam się tobą opiekować?
- Tak... - uśmiechnęłam się do niego i go przytuliłam.
Lady dokończ
środa, 20 marca 2013
Od Flory cd Itachiego
Zaczął opowiadać:
Kiedyś byłem z ojcem na polowaniu , ale niestety natrafiliśmy na kłusowników , którzy z kolei zabili mego ojca. Uciekłem do matki , ale gdy przyszedłem do jaskini zobaczyłem że ta leży martwa . Potem uciekłem jak najszybciej z dawnej watahy . Ale trafiłem tutaj...
Rozumiem...
Jak to ?.?.?
Mojego ojca zabili ludzie
Itachi dokończ
Kiedyś byłem z ojcem na polowaniu , ale niestety natrafiliśmy na kłusowników , którzy z kolei zabili mego ojca. Uciekłem do matki , ale gdy przyszedłem do jaskini zobaczyłem że ta leży martwa . Potem uciekłem jak najszybciej z dawnej watahy . Ale trafiłem tutaj...
Rozumiem...
Jak to ?.?.?
Mojego ojca zabili ludzie
Itachi dokończ
Od Itachiego cd Flory
-Faktycznie ładnie - uśmiechnąłem się
Wyglądało to wszystko tak :
-W sumie to fajna jesteś - powiedziałem
-A myślałeś ze nie ?
-Nie nie myślałem ze nie , ale teraz się upewniłem , ale ten zachód jest piękny
-Tak , wiem, a jak tu trafiłeś ? - zapytała wadera
-No więc .. - zacząłem opowiadać swoją historię ..
<Flora ?>
Wyglądało to wszystko tak :
-W sumie to fajna jesteś - powiedziałem
-A myślałeś ze nie ?
-Nie nie myślałem ze nie , ale teraz się upewniłem , ale ten zachód jest piękny
-Tak , wiem, a jak tu trafiłeś ? - zapytała wadera
-No więc .. - zacząłem opowiadać swoją historię ..
<Flora ?>
Nowe przedmioty w sklepiku
Mamy nowe rzeczy w sklepiku a oto one :
Magiczne amulety :
Nazwa: Pentagram
Działanie: Ochrania wilka
Czas trwania : chroni Wilka dopóki nie zostanie przerwany
Koszt : 55 LP
Nazwa: Indiak
Działanie: Sprawia że wilk rozmawia ze zmarłymi
Czas trwania : chroni Wilka dopóki nie zostanie przerwany
Koszt : 55 LP
Nazwa: Oko feniksa
Działanie: wilk widzi to co chce zobaczyć
Czas trwania : Gdy wilk będzie chciał dowiedzieć się czyjegoś bardzo tajnego sekretu pokruszy sie
Koszt : 60 LP
Nazwa: Oko kresu
Działanie: Wilk może teleportować się gdzie chce
Czas trwania : gdy wilk umrze on się zniszczy
Koszt : 60 LP
Nazwa: Jing-Jang
Działanie: Ochrania wilka,uspokajanie wilka
Czas trwania : chroni Wilka dopóki nie zostanie przerwany
Koszt : 65 LP
Magiczne amulety :
Nazwa: Pentagram
Działanie: Ochrania wilka
Czas trwania : chroni Wilka dopóki nie zostanie przerwany
Koszt : 55 LP
Nazwa: Indiak
Działanie: Sprawia że wilk rozmawia ze zmarłymi
Czas trwania : chroni Wilka dopóki nie zostanie przerwany
Koszt : 55 LP
Nazwa: Oko feniksa
Działanie: wilk widzi to co chce zobaczyć
Czas trwania : Gdy wilk będzie chciał dowiedzieć się czyjegoś bardzo tajnego sekretu pokruszy sie
Koszt : 60 LP
Nazwa: Oko kresu
Działanie: Wilk może teleportować się gdzie chce
Czas trwania : gdy wilk umrze on się zniszczy
Koszt : 60 LP
Nazwa: Jing-Jang
Działanie: Ochrania wilka,uspokajanie wilka
Czas trwania : chroni Wilka dopóki nie zostanie przerwany
Koszt : 65 LP
Od Flory cd Itachiego
No dobrze-wskoczyłam do wody. Chlustaliśmy się do zachodu słońca.
Chodx bo nie zdążymy na zachód słońca-poszliśmy nad Jezioro słońca.
Itachi dokończ(sory że mało)
Chodx bo nie zdążymy na zachód słońca-poszliśmy nad Jezioro słońca.
Itachi dokończ(sory że mało)
Od Itachiego cd Flory
-To gdzie pierwsze ? - zapytałem
-Hmm.. Myślę że najpierw pójdziemy nad "Fioletowe Jeziorko " - powiedziała wadera
-Super - odpowiedziałem i poszedłem za waderą
W końcu doszliśmy
-O wow , jak tu pięknie - powiedziałem
-Tak wiem - odpowiedziała wadera
Wskoczyłem z rozpędu do wody ..
-Itachi co robisz ? - zapytała Flora
-Ja próbuje się świetnie bawić , może się przyłączysz ? - zapytałem
<Flora , cd ?>
-Hmm.. Myślę że najpierw pójdziemy nad "Fioletowe Jeziorko " - powiedziała wadera
-Super - odpowiedziałem i poszedłem za waderą
W końcu doszliśmy
-O wow , jak tu pięknie - powiedziałem
-Tak wiem - odpowiedziała wadera
Wskoczyłem z rozpędu do wody ..
-Itachi co robisz ? - zapytała Flora
-Ja próbuje się świetnie bawić , może się przyłączysz ? - zapytałem
<Flora , cd ?>
Od Lady cd. Charli
Leżałam w jaskini. Podbiegli do mnie Charli i Mrok
Lady-zawołała Charli
Tak. Chcemy ci coś powiedzieć
Co takiego ???
Bierzemy ślub-oznajmił Mrok
To świetnie a kiedy ??
Może za 3 dni?
Dobrze -i poszli
Mrok,Charli dokończcie
Lady-zawołała Charli
Tak. Chcemy ci coś powiedzieć
Co takiego ???
Bierzemy ślub-oznajmił Mrok
To świetnie a kiedy ??
Może za 3 dni?
Dobrze -i poszli
Mrok,Charli dokończcie
Od Charlie
Tak, Oczywiście !!!!!-wykrzyczałam
To może pójdziemy do Lady ?-spytał
Dobra trzeba ją poinformować
Lady dokończ
To może pójdziemy do Lady ?-spytał
Dobra trzeba ją poinformować
Lady dokończ
Od Flory
Zaprowadzę cię.
To tutaj-powiedziałam
Juz wypocząłeś-spytała Lady
Tak
Mamcie oprowadzic-zadała kolejne pytanie. Na które powiedziałam
Ja to zrobie
Chcesz. Masz czas ??
Mam go za dużo -i poszliśmy
Itachi dokończ
To tutaj-powiedziałam
Juz wypocząłeś-spytała Lady
Tak
Mamcie oprowadzic-zadała kolejne pytanie. Na które powiedziałam
Ja to zrobie
Chcesz. Masz czas ??
Mam go za dużo -i poszliśmy
Itachi dokończ
Od Itachiego
-Dobrze - powiedziałem i lęgnąłem na miękkim mchu .
Mmmm jak wygodnie - pomyślałem i zasnąłem śniło mi się że moi rodzice ... Że oni żyją .. Ehh.. Piękny sen . Po wypoczynku poszedłem do Lady .
-No tak , ale gdzie ona ma watahę .
Zauważyłem że przechodzi obok mnie Flora .
-Flora ! Zaczekaj ! - krzyknąłem
-Tak ?
-Emm.. Gdzie mieszka Lady ? - zapytałem
<Flora , Lady , cd ?>
Mmmm jak wygodnie - pomyślałem i zasnąłem śniło mi się że moi rodzice ... Że oni żyją .. Ehh.. Piękny sen . Po wypoczynku poszedłem do Lady .
-No tak , ale gdzie ona ma watahę .
Zauważyłem że przechodzi obok mnie Flora .
-Flora ! Zaczekaj ! - krzyknąłem
-Tak ?
-Emm.. Gdzie mieszka Lady ? - zapytałem
<Flora , Lady , cd ?>
Od Mroka
Czrli ???
Tak ?
Muszę ci coś powiedzieć
A co ??
Jesteś dla mnie kimś więcej. Czuje do ciebie coś bez czego nie mogę żyć. Ja cię kocham.
Charlie...Czy zostaniesz moja partnerką ???
Charli dokończ
Tak ?
Muszę ci coś powiedzieć
A co ??
Jesteś dla mnie kimś więcej. Czuje do ciebie coś bez czego nie mogę żyć. Ja cię kocham.
Charlie...Czy zostaniesz moja partnerką ???
Charli dokończ
Od Lady cd. Itachiego
Chodź poznasz wilki i oprowadzę cię do twojej jaskini. Tam odpoczniesz i pójdziemy zwiedzać tereny. Okey ???
Okey-powiedział
To jest moja córka Flora i syn Kasumi.
Witajcie
Dzień dobry-powiedziały dzieci
To jest Charli,Bloody, Dylan, Mrok, Kiiyuko, Mack, Mikka, Luna i Kole. To teraz chodź do swojej
jaskini-po dotarciu na miejsce:
Jak odpoczniesz przyjdź -powiedziałam i zaczęłam odchodzić
Itachi dokończ
Okey-powiedział
To jest moja córka Flora i syn Kasumi.
Witajcie
Dzień dobry-powiedziały dzieci
To jest Charli,Bloody, Dylan, Mrok, Kiiyuko, Mack, Mikka, Luna i Kole. To teraz chodź do swojej
jaskini-po dotarciu na miejsce:
Jak odpoczniesz przyjdź -powiedziałam i zaczęłam odchodzić
Itachi dokończ
Od Itachiego
Obudziłem się rano , wiatr delikatnie powiewał moją sierścią ..W lesie
było bardzo cicho , aż za cicho .. Nigdzie nie widziałem żadnych jeleni
,a nawet zajęcy . Ale spostrzegłem watahę wilków
-Kim jesteś ? - zapytała wadera
-Hmm.. Niech się zastanowię raczej wilkiem - odpowiedziałem
-No to widzę , a jak masz na imię ?
-Itachi
-Masz jakąś watahę ? - zapytała
Na to pytanie tylko spuściłem łeb ..
-Widzę że nie .. To dołącz do nas
-Na prawdę ? - zapytałem
-Tak - uśmiechnęła się wadera
<Lady ?>
-Kim jesteś ? - zapytała wadera
-Hmm.. Niech się zastanowię raczej wilkiem - odpowiedziałem
-No to widzę , a jak masz na imię ?
-Itachi
-Masz jakąś watahę ? - zapytała
Na to pytanie tylko spuściłem łeb ..
-Widzę że nie .. To dołącz do nas
-Na prawdę ? - zapytałem
-Tak - uśmiechnęła się wadera
<Lady ?>
Młose alfy dorosłe !!!
Imię: Flora
Płeć: Samica
Wiek: 2 lata
Cechy: Miła uczynna , zabawna,kocha życie
Stanowisko: Młoda alfa
Żywioł: Ziemia,woda,zwierzęta
Moce: Wszystkie związane z jej żywiołami, czytanie w myślach,uczuciach, przewidywanie przyszłości
Partner: nie ma
Rodzina: Mama Lady , Tata Picallo, Ciocia Amber (w innej wataszie), brat Kasumi
Historia: Urodziłam się tutaj
Towarzysz : nie mam
Właściciel: Maja666666
Imię : Kasumi
Wiek: 2 lata
Cechy: grzeczny,Lojalny,oddany,romantyczny, Dżentelmen..
Stanowisko: Młody alfa
Żywioł : Woda,powietrze,światło,ziemia
Moce: Potrafi zmienić się we wszystko co chce, związane z jego żywiołem,teleportacja
Partner: nie ma
Rodzina: Mama Lady, Tata Picallo, Ciocia Amber ( w innej wataszie ) , siostra Flora
Historia: Urodziłem się tutaj.
Towarzysz: Nie ma
Właściciel: Maja666666
Od Lady
Gdy byłyśmy już wysoko powiedziałam:
Fajnie się lata no ale wiesz...-zeskoczyłam z gryfa
Lady !-wrzasnęła Kiiyuko
Co ??? Zle się czujesz -zaśmiałam sie i leciałam na Sabrinie
Omało dostała bym zawału
Sory no ale wolę smoki-powiedziałam-a może chciałabyś żeby gryf został u nas w schronisku ?
Z opieką moga pomóc ci podopieczni schroniska
A kto to ?
Dowiesz ssie jak tam pójdziemy. To co ???
Kiiyuko dokończ
Fajnie się lata no ale wiesz...-zeskoczyłam z gryfa
Lady !-wrzasnęła Kiiyuko
Co ??? Zle się czujesz -zaśmiałam sie i leciałam na Sabrinie
Omało dostała bym zawału
Sory no ale wolę smoki-powiedziałam-a może chciałabyś żeby gryf został u nas w schronisku ?
Z opieką moga pomóc ci podopieczni schroniska
A kto to ?
Dowiesz ssie jak tam pójdziemy. To co ???
Kiiyuko dokończ
Od Kiiyuko
- Idziemy? - zapytałam.
- Tak jasne, chodź. - powiedziała Lady. Poszłyśmy. Po chwili za jaskinią Lady zobaczyłam małego jednorożca. Podeszłam do Lady.
- To właśnie on. - powiedziała. Uśmiechnęłam się do malca. Maluch podszedł do nas i przywitał się z Lady.
- A kto to? - wskazał na mnie.
- Jestem Kiiyuko. - podałam mu łapę. Źrebak podał mi swój róg. Zaraz jednak rozległ się pisk. Lady podeszła do wystraszonego jednorożca, a ja wlazłam w krzaki gdzie zobaczyłam gryfa.
- Kim jesteś? - zapytałam.
- Mam na imię Ideo Andro. - odpowiedział mi delikatny głos gryfa.
- Ale mi o to nie chodziło. Z kont pochodzisz?
- Jestem synem króla gryfów.
- Aha. Co cię tu sprowadza?
- Mam złamaną przednią, prawą łapę. - powiedział. Uśmiechnęłam się do niego i zamieniłam w człowieka. Potrafiłam rozmawiać w młodości ze zwierzętami. Mama nazywała mnie kiedyś "zaklinaczem zwierząt", bo potrafiłam rozmawiać ze swoim kotem, psem, szczurem, chomikiem i koniem.
- Ty... Jesteś człowiekiem... - wyjąkał.
- Tak!
- I ty mnie rozumiesz?
- Tak. Nie marudź i daj łapę. - powiedziałam. On zaś dał mi swoją łapę, a ja mu ją zawinęłam w bandaż. Po owinięciu delikatnie położyłam jego łapę na kamieniu.
- Lepiej? - gryf pokiwał głową. - To dobrze.
- Mam nadzieję. - znów zamieniłam się w człowieka.
- Będę się tobą opiekować. - gryf po raz kolejny pokiwał głową. Poszłam do Lady.
- Co tak długo? - zapytała zniecierpliwiona.
- Znalazłam sobie kolegę. - w tej chwili wyszedł Ideo Andro.
- Co się stało mu w łapę?
- Złamał ją sobie. Nie przedstawiłam wam sobie. Ideo Andro, Lady. Lady, Ideo Andro. - gryf kiwnął łbem i wzbił się w powietrze.
- Idziecie? - zapytał. Kiwnęłam głową. Popatrzyłam na Lady.
- No idź. - machnęłam łapą. Lady poszła za mną. A maluch za nią. Wskoczyłyśmy na niego. On zaś machnął mocniej skrzydłami i wbił się w powietrze. Poleciałyśmy wysoko. Po jakimś czasie znów byłyśmy na ziemi.
<Lady dokończysz?>
A to jest Ideo Andro w powietrzu:
- Tak jasne, chodź. - powiedziała Lady. Poszłyśmy. Po chwili za jaskinią Lady zobaczyłam małego jednorożca. Podeszłam do Lady.
- To właśnie on. - powiedziała. Uśmiechnęłam się do malca. Maluch podszedł do nas i przywitał się z Lady.
- A kto to? - wskazał na mnie.
- Jestem Kiiyuko. - podałam mu łapę. Źrebak podał mi swój róg. Zaraz jednak rozległ się pisk. Lady podeszła do wystraszonego jednorożca, a ja wlazłam w krzaki gdzie zobaczyłam gryfa.
- Kim jesteś? - zapytałam.
- Mam na imię Ideo Andro. - odpowiedział mi delikatny głos gryfa.
- Ale mi o to nie chodziło. Z kont pochodzisz?
- Jestem synem króla gryfów.
- Aha. Co cię tu sprowadza?
- Mam złamaną przednią, prawą łapę. - powiedział. Uśmiechnęłam się do niego i zamieniłam w człowieka. Potrafiłam rozmawiać w młodości ze zwierzętami. Mama nazywała mnie kiedyś "zaklinaczem zwierząt", bo potrafiłam rozmawiać ze swoim kotem, psem, szczurem, chomikiem i koniem.
- Ty... Jesteś człowiekiem... - wyjąkał.
- Tak!
- I ty mnie rozumiesz?
- Tak. Nie marudź i daj łapę. - powiedziałam. On zaś dał mi swoją łapę, a ja mu ją zawinęłam w bandaż. Po owinięciu delikatnie położyłam jego łapę na kamieniu.
- Lepiej? - gryf pokiwał głową. - To dobrze.
- Mam nadzieję. - znów zamieniłam się w człowieka.
- Będę się tobą opiekować. - gryf po raz kolejny pokiwał głową. Poszłam do Lady.
- Co tak długo? - zapytała zniecierpliwiona.
- Znalazłam sobie kolegę. - w tej chwili wyszedł Ideo Andro.
- Co się stało mu w łapę?
- Złamał ją sobie. Nie przedstawiłam wam sobie. Ideo Andro, Lady. Lady, Ideo Andro. - gryf kiwnął łbem i wzbił się w powietrze.
- Idziecie? - zapytał. Kiwnęłam głową. Popatrzyłam na Lady.
- No idź. - machnęłam łapą. Lady poszła za mną. A maluch za nią. Wskoczyłyśmy na niego. On zaś machnął mocniej skrzydłami i wbił się w powietrze. Poleciałyśmy wysoko. Po jakimś czasie znów byłyśmy na ziemi.
<Lady dokończysz?>
A to jest Ideo Andro w powietrzu:
Od Clarie
Usiadłam na brzegu jaskini. Nagle zobaczyłam Macka. Podszedł do mnie.
- Cześć. Widziałaś Kiiyuko? - zapytał.
- Tak. Chyba jest... - nie skończyłam bo on mi przerwał.
- To powiedz, że tu byłem.
- Dobra.
- To idę. - powiedział i zniknął w lesie. Wstałam i zamieniłam się w człowieka.
- Co on od niej chciał. - i zaczęłam rozmyślać czego chciał od Kii Mack. Usiadłam i oparłam się o drzewo... Za chwilę znów przyszedł Mack.
<Mack?>
- Cześć. Widziałaś Kiiyuko? - zapytał.
- Tak. Chyba jest... - nie skończyłam bo on mi przerwał.
- To powiedz, że tu byłem.
- Dobra.
- To idę. - powiedział i zniknął w lesie. Wstałam i zamieniłam się w człowieka.
- Co on od niej chciał. - i zaczęłam rozmyślać czego chciał od Kii Mack. Usiadłam i oparłam się o drzewo... Za chwilę znów przyszedł Mack.
<Mack?>
Od Lady
Poszłam się przejść nad Dolinę Radości gdzie zobaczyłam Kiiyuko. Zagadałam:
Cześć
Część
Co tu robisz ?-spytałam
Siędzę
Właśnie widzę-zaśmiałyśmy się
Chciałabyś odwiedzić Krystala ?
A kto to ?
Mój mały podopieczny
Kiiyuko dokończ
To Krystal :
Cześć
Część
Co tu robisz ?-spytałam
Siędzę
Właśnie widzę-zaśmiałyśmy się
Chciałabyś odwiedzić Krystala ?
A kto to ?
Mój mały podopieczny
Kiiyuko dokończ
To Krystal :
Mrok ma towarzysza
Imię: Oslo
Rodzaj:specjalny
Gatunek: Lodu
Płeć: Samiec
Wiek:283 lat (nieśmiertelny)
Partner :Lewla
Historia: Znalazł mnie Mrok.
Charlie ma towarzysza !!!
Imię: Lewla
Rodzaj:specjalny
Gatunek: wody
Płeć: Samica
Wiek:283 lat (nieśmiertelna)
Partner :Oslo
Historia: Byłam schowana w krzakach aż znalazła mnie Charlie. Odtąd jesteśmy przyjaciółkami.
Od Charlie
Polowaliśmy na dzika gdy w krzakach zobaczyłam małego ptaszka. Zatrzymałam sie.
Idziesz czy nie ?-spytał szepotem Mrok
Lepiej popatrz co tutaj jest-powiedziałam
Lepiej go stad zabrać
Masz rację zostawmy dzika i zaprowadźmy go do schroniska.
Mrok dokończ
Idziesz czy nie ?-spytał szepotem Mrok
Lepiej popatrz co tutaj jest-powiedziałam
Lepiej go stad zabrać
Masz rację zostawmy dzika i zaprowadźmy go do schroniska.
Mrok dokończ
Od Mroka
A mmmoze zapolujemy
Dobra...
Cos nie tak ???-spytałem
Nie nic
Aha to moze na tego dzika ???
Okey-zaczęło się polowanie
Charlie dokończ
Dobra...
Cos nie tak ???-spytałem
Nie nic
Aha to moze na tego dzika ???
Okey-zaczęło się polowanie
Charlie dokończ
Od Charlie
Szłam koło Fioletowego Jeziorka. Gdy nagle wbiegł na mnie basior.
Przepraszam-powiedział
Nic sie nie stało. Jak masz na imie ???
Mrok a ty ???
Charlie
Mrok dokończ
Przepraszam-powiedział
Nic sie nie stało. Jak masz na imie ???
Mrok a ty ???
Charlie
Mrok dokończ
wtorek, 19 marca 2013
Od Kiiyuko (konkurs II)
Odprowadziłam Clarie do mojej jaskini. Sama jednak wyszłam. Nagle
zobaczyłam wóz człowieka. Nie wystraszyłam się za bardzo. No może
trochę. Poszłam dalej. W tym czasie człowiek wziął siatkę i złapał mnie w
nią.
- Będziesz najlepszym wilkiem jakiego złapałem. - zaczęło mi coś szwankować w trybie zmieniania. Zmieniłam się w człowieka. On zaś podskoczył.
- Kim ty jesteś? - zapytał.
- Teraz człowiekiem! - krzyknęłam próbując wyplątać się z sieci.
- Ja biorę cię na konkursy. - powiedział, a ja znów zamieniłam się w wilka. Wrzucił mnie na przyczepę.
- Clarie... - powiedziałam delikatnym głosem. Po jakimś czasie przyczepa podskoczyła i ja też. Sieć rozplątała się. Wyskoczyłam z niej. Zamieniłam się w człowieka. Nie wiedziałam gdzie jestem. Szłam brzegiem ulicy. Nagle zobaczyłam dom. Teraz wiedziałam gdzie jestem... Był to dom Shuna. Podbiegłam do drzwi i zapukałam. Otworzył właśnie on.
- Cześć mała. - powiedział.
- Hejka. Możesz mnie podwieźć tam gdzie wczoraj się spotkaliśmy? - zapytałam z nadzieją.
- Jasne. Chodź. - machnął ręką, a ja poszłam za nim. Wsiadłam do samochodu razem z Shunem. Jechaliśmy w milczeniu. Po chwili znalazłam się w lesie. Pożegnałam z Shunem i ruszyłam już jako wilk w stronę mojej jaskini. Nagle wyskoczył ten sam człowiek co w tedy mnie złapał. Podskoczyłam i wbiegłam na drzewo. Zamieniłam się w człowieka.
- I co łyso ci deklu? - zapytałam. On pokiwał głową i popatrzył na mnie złowrogo.
- Złaź! - krzyknął. Pokiwałam głową. Wyciągnął broń.
- Na pewno mi nic nie zrobisz. - powiedziałam i zamieniłam z powrotem w wilka.
- Na pewno? - zapytał. Strzelił.
- Nie! Bo ja jestem nieśmiertelna! - uśmiechnęłam się i zlazłam z drzewa. Podbiegłam do niego. Nie wiedział co się stanie. Wskoczyłam na niego. Uśmiechnęłam się znowu. Wyszczerzyłam kły i wyciągnęłam pazury. Po chwili moje kły odbiły się na szyi tego człowieka. Zęby i pazury były we krwi. Oblizałam się i zostawiłam trupa samego. Przed jaskinią zobaczyłam Clarie.
- Kii! - krzyknęła i przytuliła mnie.
- Hejka mała. - powiedziałam i polizałam ją.
- Co tak długo?
- Ach... Poszłam na spacer.
- Aha. Nieważne. Idziesz do jaskini?
- Jasne. - spojrzałam za siebie. Z tyłu leżał trup tamtego człowieka. Nie dręczyły mnie wyrzuty sumienia. "Teraz jestem wilkiem i tylko się broniłam." - myślałam. Uśmiechnęłam się sama do siebie i poszłam do Clarie...
THE END
- Będziesz najlepszym wilkiem jakiego złapałem. - zaczęło mi coś szwankować w trybie zmieniania. Zmieniłam się w człowieka. On zaś podskoczył.
- Kim ty jesteś? - zapytał.
- Teraz człowiekiem! - krzyknęłam próbując wyplątać się z sieci.
- Ja biorę cię na konkursy. - powiedział, a ja znów zamieniłam się w wilka. Wrzucił mnie na przyczepę.
- Clarie... - powiedziałam delikatnym głosem. Po jakimś czasie przyczepa podskoczyła i ja też. Sieć rozplątała się. Wyskoczyłam z niej. Zamieniłam się w człowieka. Nie wiedziałam gdzie jestem. Szłam brzegiem ulicy. Nagle zobaczyłam dom. Teraz wiedziałam gdzie jestem... Był to dom Shuna. Podbiegłam do drzwi i zapukałam. Otworzył właśnie on.
- Cześć mała. - powiedział.
- Hejka. Możesz mnie podwieźć tam gdzie wczoraj się spotkaliśmy? - zapytałam z nadzieją.
- Jasne. Chodź. - machnął ręką, a ja poszłam za nim. Wsiadłam do samochodu razem z Shunem. Jechaliśmy w milczeniu. Po chwili znalazłam się w lesie. Pożegnałam z Shunem i ruszyłam już jako wilk w stronę mojej jaskini. Nagle wyskoczył ten sam człowiek co w tedy mnie złapał. Podskoczyłam i wbiegłam na drzewo. Zamieniłam się w człowieka.
- I co łyso ci deklu? - zapytałam. On pokiwał głową i popatrzył na mnie złowrogo.
- Złaź! - krzyknął. Pokiwałam głową. Wyciągnął broń.
- Na pewno mi nic nie zrobisz. - powiedziałam i zamieniłam z powrotem w wilka.
- Na pewno? - zapytał. Strzelił.
- Nie! Bo ja jestem nieśmiertelna! - uśmiechnęłam się i zlazłam z drzewa. Podbiegłam do niego. Nie wiedział co się stanie. Wskoczyłam na niego. Uśmiechnęłam się znowu. Wyszczerzyłam kły i wyciągnęłam pazury. Po chwili moje kły odbiły się na szyi tego człowieka. Zęby i pazury były we krwi. Oblizałam się i zostawiłam trupa samego. Przed jaskinią zobaczyłam Clarie.
- Kii! - krzyknęła i przytuliła mnie.
- Hejka mała. - powiedziałam i polizałam ją.
- Co tak długo?
- Ach... Poszłam na spacer.
- Aha. Nieważne. Idziesz do jaskini?
- Jasne. - spojrzałam za siebie. Z tyłu leżał trup tamtego człowieka. Nie dręczyły mnie wyrzuty sumienia. "Teraz jestem wilkiem i tylko się broniłam." - myślałam. Uśmiechnęłam się sama do siebie i poszłam do Clarie...
THE END
Konkurs II
Polega on na napisaniu najciekawszej opowieści wilka. Nagroda to:
I miejsce = Ranga Beta
II miejsce = 150 LP
Jeśli będzie tylko jeden wilk w konkursie(ten który pisze) ranga Beta jest wykluczona
Przy tytule postu trzeba napisać imię wilka i numer konkursu
I miejsce = Ranga Beta
II miejsce = 150 LP
Jeśli będzie tylko jeden wilk w konkursie(ten który pisze) ranga Beta jest wykluczona
Przy tytule postu trzeba napisać imię wilka i numer konkursu
Od Kiyuko cd. Clarie
Po chwili uśmiechnęłam się i powiedziałam:
- No nie wiem. Ale co mi szkodzi. - Clarie przytuliła się do mnie. - Dziękuję. - szepnęła mi do ucha. - Idziemy do jaskini. - Twojej? - zapytała. - No, a czyjej? - poszłyśmy zmieniając się w wilki. <Clarie?> |
|
Od Dylana
Nie wiem po co mam ci pomagać- powiedziałem gdy Bloody spytała (sorki ale nie wiem jak dokończyć) Juz nie jesteś taką jaką cię poznałem. Moje serce jest teraz z kamienia. Tylko prawdziwa miłość je uratuje !!!
Bloody dokończ
Bloody dokończ
Od Clarie
Usiadłam pod drzewem w postaci człowieka. Po chwili zobaczyłam Kiiyuko.
- Kii! - zawołałam ją. Wilczyca podbiegła do mnie zamieniając się w człowieka.
- Co się stało? - zapytała podchodząc do mnie.
- Nic. Chciałam coś ci powiedzieć.
- Co? - zapytała i usiadła koło mnie.
- Ile masz lat? - zapytałam.
- Nie długo dziewiętnaście.
- Ja mam dwanaście. Wiesz, że nie mam opiekunki. - powiedziałam.
- Tak. I co w związku z tym?
- Chcę, żebyś była tak jakby moją mamą. Zgodzisz się? - zapytałam. Kii zamyśliła się.
<Kiiyuko?>
- Kii! - zawołałam ją. Wilczyca podbiegła do mnie zamieniając się w człowieka.
- Co się stało? - zapytała podchodząc do mnie.
- Nic. Chciałam coś ci powiedzieć.
- Co? - zapytała i usiadła koło mnie.
- Ile masz lat? - zapytałam.
- Nie długo dziewiętnaście.
- Ja mam dwanaście. Wiesz, że nie mam opiekunki. - powiedziałam.
- Tak. I co w związku z tym?
- Chcę, żebyś była tak jakby moją mamą. Zgodzisz się? - zapytałam. Kii zamyśliła się.
<Kiiyuko?>
Pożądki
Niestety mimo upominania i pisania wiadomości do właścicieli wilków. Musiałąm wyrzucić zagrożone wilki z watahy. Bardzo mi przykro ale takie zachowanie nie może być dłużej tolerowane.
Jeśli to się powtórzy mogą zostać dodane wymagania. Ponieważ nie chcę aby Dylan był Betą szukam kogoś kto zajmie jego stanowisko. Stwarzam tez pera Gamma.
Alfa
Jeśli to się powtórzy mogą zostać dodane wymagania. Ponieważ nie chcę aby Dylan był Betą szukam kogoś kto zajmie jego stanowisko. Stwarzam tez pera Gamma.
Alfa
niedziela, 17 marca 2013
Od Kiiyuko
Spacerowałam lasem. Nagle wpadłam na wilka.
- Przepraszam. - powiedziałam i uśmiechnęłam się.
- Nic się nie stało. - odpowiedział i odwzajemnił uśmiech.
- Jestem Kiiyuko. Dla przyjaciół Kii. - przedstawiłam się.
- Lady. Szukasz czegoś? - zapytała.
- Tak. Watahy. - pokiwałam głową.
- Może chcesz dołączyć do naszej? - zapytała.
- No pewnie! Zaprowadzisz mnie do Alphy?
- Właśnie przed nią stoisz. - powiedziała, a ja zaśmiałam się z własnej głupoty. Dołączyłam do nowej watahy. Byłam bardzo zadowolona. Usiadłam na drzewie i rozmyślałam. Po chwili zauważyłam człowieka. Przypominał mi kogoś.
- Shun? - zapytałam sama siebie. Zeskoczyłam z drzewa i zmieniłam się w człowieka. Podbiegłam do niego.
- Kii! - krzyknął i przytulił mnie.
- Cześć kochanie. - był to mój chłopak. Nie wiedział jeszcze, że zamieniam się w wilka. Nie chciałam zepsuć naszych relacji. Pocałowałam go.
- Co ty taka szczęśliwa? - zapytał.
- Ach... Tak sobie! - powiedziałam.
- Chodź, idziemy na miasto. - powiedział. Pokiwałam głową i poszliśmy. Spacerowaliśmy sobie po parku. Było cudownie. Jako człowiek miałam osiemnaście lat. Nie mogłam się doczekać moich dziewiętnastych urodzin. W świecie wilków czwartych. Usiadłam na ławce. Shun podszedł do mnie i zapytał:
- Co się stało? - spuściłam głowę.
- Muszę ci coś powiedzieć.
- Wal śmiało. - powiedział.
- Pamiętasz moje piętnaste urodziny?
- Tak. - pokiwał głową.
- W tedy mówiłam, że chciałabym być wilkiem. I mam to co mam. Nie przestrasz się. - powiedziałam i zamieniłam w wilka.
- Kochana jesteś jeszcze ładniejsza. - powiedział. Polizałam go i znów zamieniłam w człowieka.
- Czyli akceptujesz mnie? - zapytałam.
- Jasne. - przytuliłam go.
- Ale wiedz, że ja będę mieszkać w lesie jako wilk.
- Zaakceptuję to jak powiesz, że będziesz mnie odwiedzać.
- No pewnie. - znów ruszyliśmy w stronę lasu. Pożegnałam się z nim i zamieniłam w wilka. Pobiegłam do mojej jaskini.
CDN
poniedziałek, 11 marca 2013
Od Bloody cd histori Dylana
-nie masz na co liczyć - powiedziałam a on poszedł po krótkim czasie
zeszłam z drzewa i poszłam na zwiady w postaci człowieka walnęłam mocno o
Clouda
-co ty tu robisz ?! porąbało cię !? - warknęłam cicho
-nie ważna sprawa !...-powiedział nagle usłyszałam bieg wilków szybko chwyciłam go za buzię i wciągnęłam w krzaki
-jeszcze cię tu zabiją matole - powiedziałam gdy wyszliśmy potem szybko pobiegłam razem z nim szukać jego brata
-gdzie go ostatnio widziałeś ? - zapytałam
-wchodził na tą górę a potem była zamieć już nic więcej nie pamiętam -powiedział.
-spoko znajdziemy go - dodałam
Dylan???
-co ty tu robisz ?! porąbało cię !? - warknęłam cicho
-nie ważna sprawa !...-powiedział nagle usłyszałam bieg wilków szybko chwyciłam go za buzię i wciągnęłam w krzaki
-jeszcze cię tu zabiją matole - powiedziałam gdy wyszliśmy potem szybko pobiegłam razem z nim szukać jego brata
-gdzie go ostatnio widziałeś ? - zapytałam
-wchodził na tą górę a potem była zamieć już nic więcej nie pamiętam -powiedział.
-spoko znajdziemy go - dodałam
Dylan???
sobota, 9 marca 2013
Od Dylana
No dobra ale jak się uspokoisz to przyjdź do mnie-powiedziałem i zacząłem odchodzić
Bloody dokończ
Bloody dokończ
Od Bloody cd histori Dylana
nie mam zamiaru nic z tobą robić jasne -warknęłam i go odepchnęłam po czym wskoczyłam na drzewo....
<<Dylan??>>
<<Dylan??>>
Od Dylana
Zaczekaj-chwyciłem waderę za futro
Skoro tak uwarzasz to zamieńmy się postaciami na jeden dzień-powiedziałem
Niby jak ?
Za pomocą perły kresu. Jest przekazywana z pokolenia na pokolenie mi dała ja ma matka. Więc jak ?
Bloody dokończ
Skoro tak uwarzasz to zamieńmy się postaciami na jeden dzień-powiedziałem
Niby jak ?
Za pomocą perły kresu. Jest przekazywana z pokolenia na pokolenie mi dała ja ma matka. Więc jak ?
Bloody dokończ
Od Bloody cd histori Dylana
-to życie nie jest takie proste jak sobie
wyobrażasz nie wiesz w ogóle ile przeszłam ile wycierpiałam ! nawet moja
siostra nie żyje ! - warknęłam i go uderzyłam
-ty nigdy nic nie zrozumiesz - dodałam i od niego odbiegłam
<<Dylan??>>
-ty nigdy nic nie zrozumiesz - dodałam i od niego odbiegłam
<<Dylan??>>
Od Dylana
Czasami ci zazdroszcze
Czemu?
Bo mozesz zmienić sie w człowiek a raczej w wilka ale możesz żyć pośród ludzi a kiedy nas atakują zmienić się w człowieka i nic ci nie będzie...-powiedziałem
Bloody dokończ
Czemu?
Bo mozesz zmienić sie w człowiek a raczej w wilka ale możesz żyć pośród ludzi a kiedy nas atakują zmienić się w człowieka i nic ci nie będzie...-powiedziałem
Bloody dokończ
Od Bloody cd histori Dylana
-ale co to da wiesz ja idę pa - powiedziałam i odeszłam poszłam nad
cmentarz i zmieniłam się w człowieka przypomniała mi się cała moja
historia wraz z moimi przyjaciółmi i mną tylko czemu tak miało być ?
sama nie wiedziałam :
http://www.youtube.com/watch?v=NjJQBmfoaQE
<<Dylan??>>
http://www.youtube.com/watch?v=NjJQBmfoaQE
<<Dylan??>>
Od Dylana
Przecież Lady też zmienia się w człowieka to tak jak by nim była a pozatym alfa i beta musieliby cie wydalić
Więc są duże sznse-powiedziała
Ale Beta cię nie wywali .
Dlaczego ?
Bo to ja jestem teraz Beta.-powiedziałem
Bloody dokończ
Więc są duże sznse-powiedziała
Ale Beta cię nie wywali .
Dlaczego ?
Bo to ja jestem teraz Beta.-powiedziałem
Bloody dokończ
Od Bloody cd histori Dylana
-i tak to jest lepsze przecież nikt z
wilków nie znosi ludzi muszę się ukrywać jak mnie ktoś przyczaji to mogę
wylecieć z watahy zginąć to raczej nie umiem o siebie zadbać
.....-powiedziałam
<<Dylan??>>
<<Dylan??>>
Zmiana w hierarhi/zagrożenia/wydalenia
Beta jest teraz -Dylan
**********************************************
Zagrożone wilki:
-Picallo
-Dan
-Nel
-Moon
-Dragon
-Sagger
************************************************
Wilki wydalone z watahy:
-Mack
-Misharo
-Blood(samiec oczywiście)
-Safira
-Kross
-Launa
Przykro mi ale wolę mieć 3 czy tam 2 graczy a aktywnych niż 20 a leniwych.
**********************************************
Zagrożone wilki:
-Picallo
-Dan
-Nel
-Moon
-Dragon
-Sagger
************************************************
Wilki wydalone z watahy:
-Mack
-Misharo
-Blood(samiec oczywiście)
-Safira
-Kross
-Launa
Przykro mi ale wolę mieć 3 czy tam 2 graczy a aktywnych niż 20 a leniwych.
Od Dylana
Mój ojciec za to był smokiem tylko że oszukał mą matke ponieważ umiał zmieniać się w smoka ja mam właśnie transformacje w smoka.Ale do rzeczy. Gdy matka dowiedziała się że nie jest on wilkiem .Ten potwór chciał nas wszstkich zabić. Matka kazała mi biegnąć, a sama wzięła moją siostrę Villy. Niestety już nie wróciły...Mnie dołuje że tylko ja jestem w połowie smokiem
Bloody dokończ
Bloody dokończ
Od Bloody cd histori Dylana
-zgoda - uśmiechnęłam się
-ale choć - powiedziałam i złapałam go za łapę
-zaśpiewasz coś zemną kiedyś to napisałam - powiedziałam
-jasne - dodał i zaczęliśmy śpiewać.....:
-wiesz czasem mnie smuci to że tylko ja i Lady umiemy się zmieniać w człowieka ,ale wiesz ja jakby jestem człowiekiem który może się zmieniać w wilka moi rodzice byli ludźmi - powiedziałam i usiadłam na trawie ze spuszczoną głową
<<Dylan??>>
-ale choć - powiedziałam i złapałam go za łapę
-zaśpiewasz coś zemną kiedyś to napisałam - powiedziałam
-jasne - dodał i zaczęliśmy śpiewać.....:
-wiesz czasem mnie smuci to że tylko ja i Lady umiemy się zmieniać w człowieka ,ale wiesz ja jakby jestem człowiekiem który może się zmieniać w wilka moi rodzice byli ludźmi - powiedziałam i usiadłam na trawie ze spuszczoną głową
<<Dylan??>>
piątek, 8 marca 2013
Od Dylana
Pięknie śpiewasz-powiedziałem
Nie widziałam cie
Spokojnie ja tez zaśpiewam
Bloody??
Tak
Czy chciałabyś zostać moją dziewczyną???Oczywiście nie partnerką chyba że będziesz chcia..-nie dokończyłem bo ona powiedziała
Bloody dokończ
Nie widziałam cie
Spokojnie ja tez zaśpiewam
Bloody??
Tak
Czy chciałabyś zostać moją dziewczyną???Oczywiście nie partnerką chyba że będziesz chcia..-nie dokończyłem bo ona powiedziała
Bloody dokończ
Od Bloody cd histori Dylana
-nara - powiedziałam i oparłam się o
drzewo po paru godzinach zeszłam i poszłam na łąkę i usiadłam przy
strumyku po czym popatrzyłam w górę i zaczęłam śpiewać :
Dylan dokończ
Dylan dokończ
czwartek, 7 marca 2013
Od Dylana
Chcę ale czy ty nie rozumiesz ?!?!
Niby czego
Tego jak się staram jestes dla mnie kimś więcej...Ale skoro tak chcesz-zacząłem odchodzić
Bloody dokończ
Niby czego
Tego jak się staram jestes dla mnie kimś więcej...Ale skoro tak chcesz-zacząłem odchodzić
Bloody dokończ
Od Bloody cd histori Dylana
-jeszcze nikt nie znał mojej historii ale jak nie wygadasz to ci ją opowiem może wtedy się odemnie odczepisz - warkęłam
-okej - powiedział i usiadł na ziemi -Moja historia jest taka kiedy byłam jeszcze mała mieszkałam z ojcem w..w..w podziemi on był Hadesem po paru latach dowiedziałam się że mam matkę i 2 braci lecz gdy tak ciągle się wymykałam pewnego dnia mój ojciec na moich oczach wszystkich zabił że niby "to dla twojego dobra" ale ja wolałam już od niego uciec i jeszcze do tego mój ojciec był człowiekiem a matka wilkołakiem potem błądziłam i już się niczego nigdy nie bałam a mój ojciec dalej mnie szuka ale mam go gdzieś wolałabym zwykłego ojca nisz takiego ale wiesz zejdz mi z oczu - dodałam i wskoczyłam na drzewo po czym położyłam się na gałęzi.... <<Dylan??>> |
środa, 6 marca 2013
Od Dylana
Chcę a niby co ci się przytrafiło twoim ojcem nie był...-nie dokończyłem
Kto co ???
Moze najpierw opowiesz mi o sobie ???
Bloody dokończ
Kto co ???
Moze najpierw opowiesz mi o sobie ???
Bloody dokończ
Od Bloody cd histori Dylana
-gdybyś miał tą samą przeszłość co ja pewnie też byłbyś taki - burknęłam
-jeśli tak naprawdę o mnie myślisz to zejdę ci z oczu raz a dobrze - dodałam i zaczełam odchodzić
<<Dylan??>>
-jeśli tak naprawdę o mnie myślisz to zejdę ci z oczu raz a dobrze - dodałam i zaczełam odchodzić
<<Dylan??>>
wtorek, 5 marca 2013
Od Dylana
Zadam tylko jedno pytanie dlaczego jesteś taka zła,surowa,kiedy cię poznałem i myślałem że jesteś fajna,myślałem że nie jesteś tylko fajna że to było coś urokliwego...
Bloody dokończ
Bloody dokończ
Od Bloody cd histori Dylana
-rany dodałam to co miałam dodać dla Hope się poświęcę - powiedziałam
-ale co dałaś zamiast tego pióra? -zapytał
-pióro okej - powiedziałam
-ale jakie - zapytał ponownie
-miałam pióro królewskie mojego dawnego gryfa to była moja jedyna pamiątka po nim a wogóle jak czytałam pióro powinno być też tej samej maści a tamto co dodałam było czarne a nie białe ale nieważne idź ode mnie jak już wiesz - burknęłam i poszłam razem z Hope dalej
<<Dylan??>>
-ale co dałaś zamiast tego pióra? -zapytał
-pióro okej - powiedziałam
-ale jakie - zapytał ponownie
-miałam pióro królewskie mojego dawnego gryfa to była moja jedyna pamiątka po nim a wogóle jak czytałam pióro powinno być też tej samej maści a tamto co dodałam było czarne a nie białe ale nieważne idź ode mnie jak już wiesz - burknęłam i poszłam razem z Hope dalej
<<Dylan??>>
poniedziałek, 4 marca 2013
Od Dylana
Po jej słowach moje serce stało się kameniem. Podeszłem do Kinga spytałem czy dał jej swoje pióro a on odpoiedział że nie . Bardzo się zlękłem ale nie miałem dla kogo bo tylko pocałunek prawdziwej miłości mógł mie uzdrowić. Postanowiłem spytać się Bloody co dodała zamiast pióra gryfa królewskiego
Bloody dokończ
Bloody dokończ
Od Bloody cd historim Dylana
-a wiesz ty co sama ją potrafię zrobić
nie potrzebuję pomocy takiego mięczaka jak ty - warknęłam i zabrałam się
do roboty szybko ją zrobiłam Hope ją wypiła i wyzdrowiała
-i kto tu popełnia błędy co - warknęłam i wsiałam na Hope a ona odleciała
-i kto tu popełnia błędy co - warknęłam i wsiałam na Hope a ona odleciała
Dylan??<<
niedziela, 3 marca 2013
Od Dylana
Myślałem coś innego ...
Co ?!?!
Że jesteś inna !!!
Jak chcesz to sama zrób tą miksturę.. azapomniałem tylko ja ją mogę zrobić !!! Jeśli zrozumiesz swój błąd to przyjdź-powiedziałem
Bloody dokończ
Co ?!?!
Że jesteś inna !!!
Jak chcesz to sama zrób tą miksturę.. azapomniałem tylko ja ją mogę zrobić !!! Jeśli zrozumiesz swój błąd to przyjdź-powiedziałem
Bloody dokończ
Od Bloody cd histor Dylana
Rozwaliłam ten głaz otaczający mnie i powiedziałam
-posłuchaj gdy coś postanowię nic i nigdy mnie nie zmusi żebym przestała kumasz - warknęłam
-a ty czemu beczysz co - popatrzyłam na niego i zaczęłam się śmiać
-wiesz co lepiej zajmij się robieniem tej miksturki czy czego tam - dodałam i usiadłam w koncie a on się na mnie patrzył
-no co bierz się do roboty- powiedziałam i oparłam głowę o ścianę
<<Dylan??>>
-posłuchaj gdy coś postanowię nic i nigdy mnie nie zmusi żebym przestała kumasz - warknęłam
-a ty czemu beczysz co - popatrzyłam na niego i zaczęłam się śmiać
-wiesz co lepiej zajmij się robieniem tej miksturki czy czego tam - dodałam i usiadłam w koncie a on się na mnie patrzył
-no co bierz się do roboty- powiedziałam i oparłam głowę o ścianę
<<Dylan??>>
Od Dylana
Czy ty nic nie rozumiesz ?!?!
Jak to ???-nie mogłem powiedzieć bo ona zamieniła się w kamień
Dlaczego-szepnąłem-Dlaczego!!!-zacząłem płakać, moje łzy spadły na jej skamieniałe futro, nagle kamień zaczął pękać
Bloody dokończ
Jak to ???-nie mogłem powiedzieć bo ona zamieniła się w kamień
Dlaczego-szepnąłem-Dlaczego!!!-zacząłem płakać, moje łzy spadły na jej skamieniałe futro, nagle kamień zaczął pękać
Bloody dokończ
Od Bloody cd histori Dylana
-słuchaj nie spocznę puki nie znajdę tego kwiatka więc pa -powiedziałam
-al....- nie dokończył a mnie już tam nie było biegałam dość długo aż natrafiłam na kwiat szybko go zerwałam i pobiegłam z powrotem....
<<Dylan??>>
-al....- nie dokończył a mnie już tam nie było biegałam dość długo aż natrafiłam na kwiat szybko go zerwałam i pobiegłam z powrotem....
<<Dylan??>>
Od Dylana
Nie zaczekaj !!1- ona już leciała
Chwile co ona ma w skrzydle -pomyślałem-o nie !!
Bloody to nie gryf
To jest gryf-kłóciła się wilczyca
Nie mogę czekać sam nie dam rady pobiegłem do schroniska. Gdy przybyłem zabrałem Kinga i ruszyłem
Bloody czekaj-wiłałem
Nie!!-nagle jej ,,gryf" zaczął wirować , wilczyca spadła, złapałem ją i odłożyłem na ziemię a potem zabiłem czarnego zwierzaka
Coś ty zrobił !!!
To nie był gry tylko DISCROTS-powiedziałem surowo i poszłem przed siebie
Co ?!?!
Dobrze wiesz niszczy coś i się w to zmienia jest jeszcze mała nadzieja że znajdziemy twojego gryfa
Mam nadzieję-szukaliśmy go dosyć długo aż ją znależliśmy
Teraz musi iśćdo schroniska muszą ją wyleczyć od tego zakarzenia. Ponieważ żadna moc tego nie zrobi to musi być pióro innego gryfa , królewsniego zmieszane z magicznym kwiatem
Magicznym
Tak jak ją zaniesiemy musimy go poszukać bo gryfa królewskiego już mamy
Bloody dokończ
Chwile co ona ma w skrzydle -pomyślałem-o nie !!
Bloody to nie gryf
To jest gryf-kłóciła się wilczyca
Nie mogę czekać sam nie dam rady pobiegłem do schroniska. Gdy przybyłem zabrałem Kinga i ruszyłem
Bloody czekaj-wiłałem
Nie!!-nagle jej ,,gryf" zaczął wirować , wilczyca spadła, złapałem ją i odłożyłem na ziemię a potem zabiłem czarnego zwierzaka
Coś ty zrobił !!!
To nie był gry tylko DISCROTS-powiedziałem surowo i poszłem przed siebie
Co ?!?!
Dobrze wiesz niszczy coś i się w to zmienia jest jeszcze mała nadzieja że znajdziemy twojego gryfa
Mam nadzieję-szukaliśmy go dosyć długo aż ją znależliśmy
Teraz musi iśćdo schroniska muszą ją wyleczyć od tego zakarzenia. Ponieważ żadna moc tego nie zrobi to musi być pióro innego gryfa , królewsniego zmieszane z magicznym kwiatem
Magicznym
Tak jak ją zaniesiemy musimy go poszukać bo gryfa królewskiego już mamy
Bloody dokończ
Od Bloody cd histori Dylana
-a wiesz ty co mam to gdzieś - warknęłam i zmieniłam się w człowieka potem wsiadłam na gryfa
-ja byłam pierwsza więc do schroniska jej nie oddam na pewno nazwę ją Hope i spróbuj mi ją tylko odebrać to pożałujesz - dodałam i odleciała
<<Dylan??>>
-ja byłam pierwsza więc do schroniska jej nie oddam na pewno nazwę ją Hope i spróbuj mi ją tylko odebrać to pożałujesz - dodałam i odleciała
<<Dylan??>>
sobota, 2 marca 2013
Od Dylana
Musimy odejść szybko !!!
Nie nie może tu zostać
Ale trafi do schroniska napewno jeśli ktoś będzie ją chciał zaadoptować to będzie musiał wziąść kredyt
A ile ?
Za niego to penie około 150 LP a my mamy zaledwie 90
Noi
No i to . Jeśli chcesz żeby poszła z nami to musimy iść do schroniska
Rozumiem
Bloody dokończ
Nie nie może tu zostać
Ale trafi do schroniska napewno jeśli ktoś będzie ją chciał zaadoptować to będzie musiał wziąść kredyt
A ile ?
Za niego to penie około 150 LP a my mamy zaledwie 90
Noi
No i to . Jeśli chcesz żeby poszła z nami to musimy iść do schroniska
Rozumiem
Bloody dokończ
Subskrybuj:
Posty (Atom)